Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto zostanie mistrzem świata w lotach?

Dawid Bożek
Dawid Bożek
Już jutro rozpocznie się ostatni akt sezonu 2009/2010 w skokach narciarskich. Velikanka w Planicy będzie gościć najlepszych skoczków, a właściwie lotników na świecie. Kto ma szansę na medal? Oto przegląd faworytów do podium tej imprezy.

Zawody w lotach (zresztą jak każde inne) rządzą się swoimi prawami. Nie zawsze zawodnik specjalizujący się na skoczniach mamucich jest murowanym kandydatem do zwycięstwa, a i nie bez szans jest również skoczek, który nie przepada za dużymi obiektami, a znajduje się w bardzo dobrej formie. Czy rekordzista świata w długości lotu Bjoern-Einar Romoeren, który oprócz wygranej w Kuusamo i dobrego początku sezonu nie pokazał nic specjalnego w Pucharze Świata wygra z jego tryumfatorem Simonem Ammannem? Dlaczego wybrałem właśnie tych dwóch "dżentelmenów"? Ano właśnie dlatego, iż jeden z nich bardziej preferuje skocznie pokroju Velikanki, czy Bad Mitterndorf, a drugi np. Ga-Pa lub Sapporo, choć w wielu wywiadach podkreśla, że bardzo lubi latać. Zacznijmy jednak od Norwega.

Bjoern-Einar Romoeren, mimo iż świetnie skacze na mamutach, jeszcze nigdy w swojej karierze nie zdobył medalu mistrzostw świata w lotach w konkursie indywidualnym. Znany jest ze swojego charakterystycznego stylu latania, który "zabija" dotychczasowy - "V". Nawet będąc w słabej dyspozycji, potrafi pokazać się z jak najlepszej strony na największych obiektach globu. Jego dzisiejsza próba na odległość aż 230m pokazała, że najbardziej zabawny skoczek w stawce będzie się liczył w walce o złoto.

Przejdźmy teraz do "Simiego". Ammann w tym sezonie zdobył już praktycznie wszystko: dwa olimpijskie złota, Kryształowa Kula, Turniej Nordycki. Szwajcar zdominował rywalizację w Pucharze Świata, ale czy zdobędzie kolejną wartościową nagrodę? Nigdy nie wygrał na mamucie żadnego konkursu i o to pierwsze, ale jakże ważne zwycięstwo będzie bardzo trudno. Czy "Harry'emu Potterowi" skoków narciarskich ta sztuka się uda? Według mnie jest to jak najbardziej prawdopodobne.

Gregor Schlierenzauer. Obrońca tytułu najlepszego lotnika na świecie w ostatnich konkursach pokazywał się z przeciętnej strony. Trudno mówić tu o jakimkolwiek zmęczeniu sezonem, gdyż w poprzednim roku był najlepszym skoczkiem PŚ. Igrzyska również nie do końca poszły po jego myśli, jednakże medal w debiucie to coś, o czym marzy chyba każdy zawodnik. Jeśli chodzi o jego dyspozycję na różnych obiektach, można śmiało teraz stwierdzić, iż jest to zawodnik potrafiący zdominować zawody na każdym obiekcie, ale bez przesady - w porównaniu z Romoerenem to nie jest typowy lotnik. Rok temu taki osąd byłby nie do pomyślenia, a jednak. Jedno zwycięstwo w Bad Mitterndorf w tegorocznej pucharowej karuzeli to nie jest dobry rezultat. Uważam, iż może zdobyć krążek, ale o powtórzenie sytuacji z przed dwóch lat będzie niezwykle ciężko.

Kolega Gregora z reprezentacji - Martin Koch - na poprzednim czempionacie mógł śmiało pluć sobie w brodę. W Niemczech skakał fantastycznie i nic nie zapowiadało innego obrotu spraw, niż zdobycie złota. Na jeden skok przed końcem rywalizacji pewnie prowadził przed Schlierenzauerem - Schlierenzauerem, który debiutował na skoczni mamuciej. Niestety, ten "feralny" skok na 201,5m okazał się rozczarowujący w skutkach. Martin przegrał, wygrane w pewien sposób mistrzostwa, ale czy Planica okaże się miejscem rewanżu? Koch aktualnie nie błyszczy formą i trudno czegokolwiek się spodziewać po 28-latku z Villach. Na igrzyskach w Vancouver wystąpił w roli widza i pewnie rozmyślał, jak bardzo mógłby być potrzebny innym reprezentacjom, w porównaniu ze swoją.

"Tonda" to przydomek jednego z najlepszych czeskich skoczków, który jednak na dużych obiektach nie ma sobie równych w swojej reprezentacji. Antonin Hajek (bo o nim mowa) - jedno z największych objawień sezonu. Powrócił na skocznie po ciężkim wypadku samochodowym, w którym nawet niepoprawny optymista nie wróżyłby mu wznowienia kariery. Jednak Czech zawziął się w sobie i pokazał, że cuda się zdarzają. Przebojem wdarł się do światowej czołówki na zawodach w Bad Mitterndorf, jasno dając wszystkim do zrozumienia, że na Velikance tanio skóry nie sprzeda. To może być największa niespodzianka mistrzostw. W jednym z treningów uzyskał aż 228,5m

Reprezentant gospodarzy Robert Kranjec to tegoroczny zdobywca małej Kryształowej Kuli za loty. We wszystkich dotychczas rozegranych zawodach na obiektach o punkcie konstrukcyjnym K-185 w tym sezonie stawał na podium (zwyciężył raz, w Bad Mitterndorf). Jest rekordzistą swojego kraju w długości skoku (229m) i chyba najlepiej ze wszystkich wyżej wymienionych zawodników zna Letalnicę. Jeśli stanie na podium mistrzostw, będzie to jego pierwszy, indywidualnie zdobyty medal poważnej imprezy.

Johan Remen Evensen to kolejny z "latających Wikingów". Był jedną (jeśli nie największą) z sensacji poprzedniego sezonu, gdzie dwukrotnie uplasował się w pierwszej trójce zawodów. Zdecydowanie lepiej radzi sobie na skoczni im. Heiniego Klopfera w Oberstdorfie, niż w Planicy (dwa podia w karierze na niemieckim obiekcie). Ma ogromny potencjał, by powtórzyć sukces Roara Ljoekelsoeya z 2006r, jednakże nie stanie się to chyba w tym roku.

Na koniec zaprezentujmy Adama Małysza. "Orzeł z Wisły" mógłby pochwalić się każdym osiągnięciem, prócz jednego - właśnie medalu w lotach narciarskich. Wszyscy wiemy, że nie specjalizuje się zbytnio w skakaniu ponad 200 metrów, ale gdy jest w kapitalnej dyspozycji, wykorzystuje to dosłownie na każdej skoczni. Wielu z nas zapewne pamięta 2007r. i jego niesamowity hat-trick w Planicy. Wtedy nikt nie mógł zbliżyć się do naszego mistrza. Nie muszę już dodawać, że w aktualnej formie Polak może ponownie uszczęśliwić kibiców. Czyżby szykowała się powtórka z Vancouver? Chyba nikt nie miałby nic przeciwko temu, aby historia ponownie zatoczyła koło - tym razem w Słowenii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto