Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kukiz opuścił komitet Marszu Niepodległości przez Kobylańskiego

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Dawid Parus/Polskapresse
11 listopada ulicami stolicy przejdą m.in. aż cztery duże manifestacje. Czy będzie spokojnie, godnie i prawdziwie świątecznie?

Odbędzie się także 7 publicznych zgromadzeń. Czy w Święto Niepodległości będzie podobnie gorąco na ulicach, jak w zeszłym roku? Czy rozegrają się znowu starcia manifestantów i walki z policją? Organizatorzy uspokajają mieszkańców. W stołecznym ratuszu zgłoszono – jak dotąd – 11 form publicznego prezentowania poglądów w postaci marszów, wieców, demonstracji, personifikacji i manifestacji różnych środowisk społecznych, katolickich i politycznych, organizowanych zarówno przez prawicę, w tym radykalną i skrajną, jak i lewicę.

Zobacz też: Wyzwanie tygodnia. Udowodnij, że patriotyzm jest cool

W tym roku, pierwszy raz w Dniu Niepodległości, jeden ze świątecznych marszów, poprowadzi ulicami Warszawy, prezydent RP Bronisław Komorowski. Ma być to marsz "Razem dla niepodległej", organizowany wspólnie m.in. przez Urząd ds. Kombatantów i Kancelarię Prezydenta. Inny marsz - "Gazety Polskiej", przejdzie pod patronatem Tomasza Sakiewicza. A jeszcze inny ma prowadzić - znany z rasistowskich i antysemickich wypowiedzi - prezes Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej (USOPAŁ), Jan Kobylański.

Wczoraj oficjalnie zrezygnował z członkostwa w komitecie honorowym "Marszu Niepodległości 2012", organizacji i środowisk prawicowych, który 11 listopada ma paradować ulicami Warszawy, muzyk Paweł Kukiz. Na przeszkodzie stanęła mu, i to podał jako powód, obecność w komitecie znanego antysemity, Jana Kobylańskiego. Paweł Kukiz o rezygnacji z komitetu honorowego poinformował na Facebooku.

Do Roberta Winnickiego, prezesa Młodzieży Wszechpolskiej, Kukiz napisał: "Panie Robercie, w związku z udziałem pana Kobylańskiego w Komitecie Honorowym tegorocznego Marszu Niepodległości proszę o wykreślenie mojego nazwiska z tegoż Komitetu". I dodał: "Z Ku-Klux-Klanowcem również mi nie po drodze. Amen" – czytamy w serwisie gazetaprawna.pl.

Nie ma jeszcze święta, ani marszu na ulicach, nie widać na horyzoncie policji, ani przeciwników politycznych, czy religijnych, a w łonie członków poparcia "Marszu Niepodległości 2012", wybuchają już ostre zatargi i awantury. Pojawiły się m.in. konflikty z głównymi organizatorami Marszu Niepodległości - działaczy Młodzieży Wszechpolskiej i Obozu Narodowo Radykalnego (ONR). Wcześniej został wyrzucony z Komitetu Honorowego Marszu, Janusz Korwin-Mikke za niestosowną wypowiedź o niepełnosprawnych oraz że w Marszu Niepodległości "idą narodowi socjaliści".

Z kolei, organizatorzy Marszu Niepodległości 2012 poróżnili się z "Gazetą Polską", kiedy jej redaktor naczelny, Tomasz Sakiewicz, ogłosił: "Włączając się w Marsz Niepodległości, nie zamierzamy identyfikować się ze wszystkimi jego uczestnikami. Jesteśmy przeciwni radykalnym, sprzecznym z polską tradycją - Rzeczpospolitej wielonarodowej i wielowyznaniowej - hasłom. Dlatego też kluby "Gazety Polskiej" będą szły w marszu, ale we własnym sektorze, powołają własne służby porządkowe i będą odpowiadać przede wszystkim za siebie".
Po wewnętrznych tarciach, animozjach i incydentach, w łonie organizatorów, zwłaszcza "Gazety Polskiej" oraz Młodzieży Wszechpolskiej i ONR i po odejściu z komitetu honorowego Pawła Kukiza, gazeta Sakiewicza przestała oficjalnie być patronem medialnym Marszu Niepodległości 2012. Jednak nadal gazeta go wspiera, a – mimo powstałych zatargów – Tomasz Sakiewicz pozostał w komitecie poparcia Marszu. Tym razem patronat medialny nad marszem, po rzekomej rezygnacji "Gazety Polskiej" - objął "Tygodnik Solidarność".

Marsz Niepodległości "Razem dla niepodległej", który poprowadzi prezydent Bronisław Komorowski, ma się rozpocząć około godz. 13.15 na pl. Piłsudskiego, czyli zaraz po zakończeniu uroczystej odprawy wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Jego uczestnicy przemaszerują Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem, pl. Trzech Krzyży i Al. Ujazdowskimi. Prezydent Komorowski złoży kwiaty przed pomnikami historycznych postaci zasłużonych dla niepodległości Polski, m.in. Józefa Piłsudskiego, kardynała Stefana Wyszyńskiego, Wincentego Witosa i Ignacego Paderewskiego.

Doradca prezydenta RP, prof. Tomasz Nałęcz zapewnił niedawno w TVP Info, że przygotowania do wspólnego marszu z kombatantami idą pełną parą. Nie szczegółów zdradzić, ale zapowiedział tajemniczy element jakiegoś historycznego zadośćuczynienia i – jak to określił - triumfalnego pojawienia się na ulicach Warszawy "bohatera, który powinien się na tych ulicach pojawić już kilkadziesiąt lat temu" – powiedział profesor.

Dziennikarzom wyjaśnił, że idea wspólnego marszu z okazji święta 11 listopada wzięła się "z przykrych ubiegłorocznych doświadczeń - awantur na ulicach Warszawy". Rok temu, po zamieszkach ulicznych z policją zatrzymano 210 osób, z których 176 usłyszało prokuratorskie zarzuty. Dotąd corocznie środowiska prawicowe organizowały 11 listopada "Marsz Niepodległości", który kończył się awanturami, bowiem próbowała blokować je lewicowa kontrdemonstracja "Porozumienia 11 Listopada".

Wprawdzie prawicowe środowiska zapewniają w tym roku o spokojnych marszach i demonstracjach 11 listopada, to jednak niedawno głośny, niemądry i groźny okazał się być radny PiS z Sosnowca, Tomasz Mędrzak. Jako przewodniczący Komisji Kultury Rady Miasta w Sosnowcu, nawoływał na Facebooku: "Szykujmy się na przewrót i zamieszki 11 listopada. Podpalajmy wozy transmisyjne reżimowych mediów".

Organizatorzy prawicowego, młodzieżowego i katolickiego "Marszu Niepodległości 2012", zapraszają swoich zwolenników na godz. 15, na rondo Dmowskiego w centrum Warszawy. Wcześniej mają się modlić w kościele pw. św. Barbary, za swoje sprawy i Polskę, na mszy św. w intencji Ojczyzny. Przewodnim hasłem tegorocznego marszu będzie: "Odzyskajmy Polskę!"Główny organizator marszu, a jednocześnie prezes Młodzieży Wszechpolskiej, Robert Winnicki, powiedział dziennikarzom, że w stołecznym ratuszu zarejestrowali, na wszelki wypadek kilka tras pochodu świątecznego, choć zaplanowano początek marszu z al. Jerozolimskich, rondem de Gaulle'a, pl. Trzech Krzyży, al. Ujazdowskimi do pl. Na Rozdrożu do pomnika Dmowskiego. Zaznaczył jednak, że - podobnie jak w minionych latach - trasa będzie do końca trzymana w tajemnicy.

W komitecie honorowym prawicowego "Marszu Niepodległości 2012" są m.in. posłowie PiS: Arkadiusz Czartoryski, Artur Górski i Stanisław Pięta, metropolita drohiczyński bp Antoni Dydycz, dziennikarze: Wojciech Cejrowski, Jacek Karnowski, Stanisław Michalkiewicz, Jan Pospieszalski, Tomasz Sakiewicz i Rafał Ziemkiewicz oraz prezes USOPAŁ Jan Kobylański, bokser Artur Szpilka i historyk Jan Żaryn.

Równocześnie Porozumienie 11 Listopada, które w minionych latach protestowało przeciw prawicowemu "Marszowi Niepodległości", w 2012 roku zaprasza na "manifestację antyfaszystowską". Rozpocznie się ona o godz. 12, na ul. Zamenhofa, przed Pomnikiem Bohaterów Getta. I tu budująca wiadomość - według zapowiedzi organizatorów, w tym roku nie jest planowana żadna blokada marszu prawicy.

Ale nie wszystkim środowiskom antyfaszystowskim, tegoroczny pomysł rezygnacji z blokady marszu prawicy się spodobał. Swoje niezadowolenie wyrażają na profilu Facebooka, pod hasłem: "Faszyzm nie przejdzie". Widnieje tam apel, aby – jak co roku i teraz - uniemożliwić przemarsz prawicy. "Nie jesteśmy jedynym w Polsce przedstawicielem ruchu antyfaszystowskiego. My akurat w tym roku robimy demonstrację, jeżeli ktoś robi coś innego, to my jesteśmy solidarni, ale zdecydowaliśmy się na inną formę akcji" - skomentowała Hanna Kubicka z Porozumienia 11 Listopada.

Jak wypadnie tegoroczne świętowanie Dnia Niepodległości w Warszawie – zobaczymy już za 4 dni. Czy pokażemy - jak zwykle - swoje ostre szpony wzajemnych uprzedzeń, podejrzeń, oskarżeń, nienawiści i wrogości? Czy może jednak zechcemy być inni; całkiem odmienieni i odrodzeni, zwłaszcza po podpisanym w sierpniu 2012 r., między dwoma kościołami: polskim i rosyjskim, porozumieniu i wezwaniu przywódców polskiego Kościoła i rosyjskiej Cerkwi do obu narodów i polityków, o wybaczenie dawnych ran i "odbudowanie wzajemnego zaufania i zbliżenia do ludzi, do siebie".

Stanisław Cybruch

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto