Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kurski: Więcej osób ma dobre zdanie o Ziobrze niż o Kaczyńskim

Milena Lutomirska
Milena Lutomirska
Jacek Kurski
Jacek Kurski Jarosław Kruk,GNU 1.2
Jacek Kurski w rozmowie z Moniką Olejnik przeprosił Ludwika Dorna oraz stwierdził, że Solidarna Polska chce być taką opozycją, "która nie mówi nie, bo nie, tylko mówi nie, dlatego że jest lepsze rozwiązanie".

Jacek Kurski na antenie Radia Zet, nie potwierdził doniesień "Rzeczpospolitej", jakoby nowym członkiem Solidarnej Polski miał być Gabriel Janowski.

Przeprosił też za słowa skierowane do Ludwika Dorna, który niedawno zasilił szeregi klubu. "Kiedyś w tym studio, dokładnie w tej audycji padły z moich ust w stosunku do Ludwika Dorna słowa niestosowne, odnoszące się do jego życia prywatnego, to było głęboko niepotrzebne, niestosowne, być może zbytnio utożsamiające się lojalnością z oczekiwaniami prezesa i za te słowa chciałbym pana marszałka Ludwika Dorna serdecznie przeprosić." - powiedział były europoseł PiS. Jednocześnie podkreślił, że jego związek z Jarosławem Kaczyńskim jest definitywnie zakończony i stwierdził, że "nawet wobec swoich guru życiowych trzeba się umieć w pewnym momencie wyzwolić, jeżeli wymaga tego interes kraju."

Według Jacka Kurskiego Solidarna Polska to przyszłość polskiej prawicy. Poseł stwierdził, że dobre zdanie o Zbigniewie Ziobrze ma więcej osób, niż o Jarosławie Kaczyńskim, zatem nadzieją i szansą na rewitalizację prawicy jest właśnie Ziobro.

Solidarna Polska ma być alternatywą wobec "fatalnych rządów" PO i "drugim płucem" prawicy. "W tej partii jest Ludwik Dorn, Zbigniewa Ziobro, zaczynamy współpracę z Markiem Jurkiem i Prawicą Rzeczpospolitej, łączymy mam nadzieję wszystkie ważne podmioty na prawicy i będzie z tego, coś z tego będzie na pewno. (...) mamy według sondaży od 2 do 3,6 proc. poparcia" - powiedział.

Kurski wyjaśnił też, że na razie nie ma żadnych decyzji odnośnie kierownictwa przyszłej partii. Wszelkie doniesienia dziennikarskie w taj sprawie są nieprawdziwe i mają na celu jedynie podkręcanie atmosfery.

Zapytany przez Olejnik czy w związku z tym, że esbeckie kwity na Lecha Wałęsę były sfabrykowane, aby skompromitować go przed Komitetem Noblowskim - przeprosi byłego prezydenta. Kurski odpowiedział "jedne były fałszowane, inne nie były fałszowane. Sprawa operacji skompromitowania Wałęsy żeby nie dostał Nobla w 1982 r. do pewnego stopnia się powiodła, no tamte kwity były fałszywe, ale wszystkie inne są prawdziwe i doskonale o tym wie nawet sam Lech Wałęsa. Naprawdę to nie jest tak, pani redaktor, że bohaterowie muszą być nieskazitelni (...)"

Były poseł PiS przekreślił też szanse na połączenie sił Millera i Palikota oraz krytykował stanowisko Tuska i Sikorskiego dotyczące UE.

Do Wiadomości24 możesz dodać własny tekst, wideo lub zdjęcia. Tylko tu przeczyta Cię milion.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto