Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kuszczak wróci na stare śmieci?

Maciej K
Maciej K
John Dobson licencja Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 2.0
Tomasz Kuszczak ma zamiar wrócić do West Bromwich Albion, klubu, w którym grał przed przejściem do Manchesteru United w 2006 roku.

Bramkarz zdaje sobie sprawę, że bez regularnej gry w podstawowym składzie nie ma co liczyć na powołanie do reprezentacji Polski na Euro 2012 od selekcjonera Franciszka Smudy.
Reprezentant Polski, podczas swojego pięcioletniego pobytu na Old Trafford, nie zdołał wywalczyć miejsca w podstawowym składzie, wiecznie przegrywając rywalizację z Edwinem van der Sarem.

W swoim ostatnim fatalnym występie w meczu Manchester United 1-1 Blackburn Rovers, dającym gospodarzom tytuł mistrza Anglii, dowiódł, że jego czas w ekipie "Czerwonych Diabłów" dobiega końca.

Zarząd klubu West Bromwich, podobno jest już po wstępnych rozmowach z bossem Manchesteru United Sir Alexem Fergusonem. Suma odstępnego jaką klub spod Birmingham będzie musiał zapłacić za Kuszczaka, wyniesie 2 miliony funtów czyli mniej więcej połowę sumy, którą dostał cztery lata temu,sprzedając go do Manchesteru (pierwszy sezon na Old Trafford spędził na wypożyczeniu). Niezbyt wysoka cena bierze się stąd, że kontrakt Kuszczaka z United wygasa za rok. Jest to więc ostatni dzwonek, żeby klub z czerwonej części miasta Manchester mógł zarobić na tym transferze.

Trener WBA Roy Hodgson, jest wielce zdeterminowany, by pozyskać Tomasza Kuszczaka.
Sam zainteresowany nie kryje frustracji, że po 5 latach "grzania ławy" i pojedynczych występów w drużynie z Old Trafford, nie ma co liczyć na regularną grę. Bramkarz liczy na regularne występy, najchętniej na Wyspach Brytyjskich. Obiecał Franciszkowi Smudzie, że zrobi wszystko, aby grać regularnie. Bardzo zależy mu, by figurować w kadrze reprezentacji Polski, która będzie gospodarzem przyszłorocznych Mistrzostw Europy w piłce nożnej.

Podobno miały miejsce nieoficjalne rozmowy pomiędzy przedstawicielami Manchesteru United i WBA, w których pośredniczy agencja menedżerska Global Sport Group (reprezentująca interesy Kuszczaka). Oficjalnej oferty nie było, ale jest wielce prawdopodobne, że wpłynie ona po otwarciu letniego okienka transferowego. Władze klubu z Old Trafford, na razie milczą w tej sprawie, ale raczej nikt nie będzie robił przeszkód Polakowi. Wiadomo, że Manchester United latem kupi nowego bramkarza, który ma być godnym zastępcą odchodzącego na sportową emeryturę Van der Sara. Dyrektor wykonawczy Manchesteru United David Gill potwierdził tą informację, jednak nazwisko nowego golkipera nie zostało ujawnione.

Od jakiegoś czasu wiemy kogo chcemy i mamy nadzieję, że uda nam się dokonać tej transakcji-powiedział Gill. Angielskie media uważają, że kupiony zostanie bramkarz Atletico Madryt Hiszpan David de Gea. Zimą do Machesteru przeniósł się Duńczyk Anders Lindegaard, który zapowiada walkę o bluzę z nr 1. Oprócz niego jest jeszcze młody Ben Amos, który ogrywa się w trzecioligowym Oldham Athletic, będąc na wypożyczeniu. Umowa o wypożyczenie wygaśnie wraz z końcem obecnego sezonu. Ferguson nie będzie miał powodów do narzekań o brak konkurencji na tej pozycji.

Powrót reprezentanta Polski do West Bromwich Albion, wydaje się być "strzałem w dziesiątkę" i nie powinien być odbierany jako przyznanie się do porażki przez Polaka. Dzisiejsze WBA to zupełnie inna drużyna, niż ta, z której Tomasz odchodził pięć lat temu. Wtedy zespół walczył o utrzymanie w Premier League, a dziś zajmuje bezpieczne miejsce w środkowej częsci tabeli z realnymi szansami na miejsce 8. Zarobki Kuszczaka oscylujące w granicach 40 tys. funtów tygodniowo, jakie płaci Polakowi Manchester, z pewnością nie odstraszą działaczy WBA. Tam Tomasz również będzie mógł liczyć na podobną gażę, a przede wszystkim na regularne występy w pierwszym składzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto