Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kuszczak zadebiutował w Manchester United!

Mateusz Pułkowski
Mateusz Pułkowski
Polski bramkarz, Tomasz Kuszczak zadebiutował w pierwszym składzie klubu Manchester Unidet, który przegrał z Arsenalem Londyn 0:1.

Kuszczak stanął między słupkami bramki "czerwonych diabłów" pod nieobecność Holendra Edvina Van der Sara, który jest chory. Debiut z pewnością może zaliczyć do udanych.

Mecz zaczął się jednak dla Kuszczaka niefortunnie. Już w 10 minucie sprokurował faul na Emmanuelu Adebayorze i sędzia podyktował rzut karny dla Arsenalu. Polski bramkarz pokazał, że jest pewnym punktem drużyny i obronił "jedenastkę" wykonywaną przez Gilberto Silvę. Za tę interwencję został nagrodzony przez kibiców gromkimi brawami.

Kolejne minuty to także znakomita gra reprezentanta Polski. Kilka chwil po obronie rzutu karnego, Gilberto Silva znowu próbował zaskoczyć Kuszczaka, ale jego strzał głową Kuszczak sparował na rzut rożny.

W 20 minucie Tomas Rosicky uderzył z dystansu, ale bramkarz "czerwonych diabłów" popisał się wspaniałą paradą zyskując sobie jeszcze większe uznanie wśród wymagających, angielskich kibiców.

Druga połowa meczu, to także dobra gra Polaka. Jednak na pięć minut przed końcem meczu, po podaniu Fabregasa, oko w oko z Kuszczakiem stanął ponownie Adebayor i tym razem golkiper Manchesteru bez szans. Jego klub przegrał z Arsenalem 0:1.

Z debiutu Kuszczaka z pewnością jednak możemy być zadowoleni. Manchester to przecież wielka, uznana w futbolu firma i jeden z najlepszych obecnie klubów na świecie. Praca z takim szkoleniowcem jak sir Alex Ferguson z pewnością ukształtuje polskiego zawodnika i sprawi, że będziemy mieli kolejnego po Jerzym Dudku bramkarza na światowym poziomie. Kuszczaka już dziś fachowcy porównują do legendarnego Duńczyka, Petera Schmeichela, a sam zawodnik pokazał, często nie znającym się na futbolu ignorantom w Polsce, że kuriozalna bramka puszczona w meczu sparingowym z Kolumbią, była wypadkiem przy pracy.

On sam z pewnością, jak przystało na zawodowca, wyciągnął z tamtej sytuacji wnioski i dawno o niej zapomniał. Zapewne znajdą się malkontenci, na zawsze pamiętający "Wpuszczaka", ale prawdziwi kibice futbolu mają nadzieję, że Tomasz Kuszczak na dobre zagości w pierwszym składzie Manchesteru United.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto