Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lana Del Rey: Może mój pierwszy album będzie zarazem ostatnim

Radosław Kowalski
Radosław Kowalski
Lana Del Rey zapowiedziała, że być może już nie nagra żadnego albumu. Powiedziała to w momencie, prawdopodobnie największej histerii na jej punkcie. Medialna sztuczka jej fachowców czy najszczersza prawda?

Co jak co, ale Lana Del Rey potrafi wywołać skandal. Jeszcze nie zdążyliśmy się nacieszyć jej fantastycznym debiutem, a już artystka zapowiada, że więcej nie usłyszymy jej nowych piosenek. Nóż w plecy. Przerażający news dla fanów Lany Del Rey.

Artystka mówi, że nie ma sensu nagrywać kolejnej płyty, ponieważ wszystko co miała do powiedzenia zawarła na swoim pierwszym albumie. Brzmi to racjonalnie, logicznie, rozsądnie? Nie do końca. Przecież z biegiem czasu człowiek się zmienia, ewoluuje, dojrzewa - doświadcza nowych rzeczy, inspiruje się nowymi ideami.

Lana Del Rey właśnie wskoczyła na pierwsze miejsce brytyjskiej listy najlepszych płyt i właśnie w tym momencie wypowiada te słowa. Albo ma niewyobrażalną odwagę, albo jeszcze lepszych specjalistów od PR. Cóż za skandal!

12 lat temu muzycy Coldplay po swoim fantastycznym debiucie mówili to samo. W tym czasie zdążyli nagrać 5 płyt. Muzyka jest jak narkotyk, liczę, że w pojedynku z nim polegniesz i nagrasz co najmniej tyle płyt co ekipa Chrisa Martina.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lana Del Rey: Może mój pierwszy album będzie zarazem ostatnim - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto