Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lato: politycy w kryzysie muszą mieć temat zastępczy

Tadeusz Kowalski
Tadeusz Kowalski
Grzegorz Lato
Grzegorz Lato Piotr Drabik/CC_BY-2.0/wikimedia
Prezes PZPN Grzegorz Lato, udzielił portalowi interia.pl wywiadu, w którym mówi o orzełku na polskich koszulkach, kibicach, reprezentacji i Euro. Szef związku odpiera też wszystkie niesprawiedliwe, jego zdaniem, zarzuty. To pierwsza taka wypowiedź Laty po meczu Polska-Węgry.

O atmosferze wokół reprezentacji:

Grzegorz Lato o braku orzełka na koszulkach polskiej kadry powiedział, że nie była to żadna nowość, ponieważ nowe logo było znane od pół roku. Uważa je za bardzo eleganckie i nowoczesne. Dodaje też, że wiele reprezentacji gra z logo związku, a nie godłem narodowym, a on sam musiał grać z orzełkiem, który nie miał korony i nikomu to nie przeszkadzało. Mówi też rozżalony, iż cokolwiek związek zrobi, to robi to według opinii publicznej źle.

Czy jest szansa na powrót godła?

Prezes PZPN stwierdza, iż zależy to od kilku czynników. Przede wszystkim PZPN musi podjąć rozmowy z producentem koszulek, firmą Nike. Musi też być zgoda Zarządu na ponowną zmianę koszulek, bo według Laty, to zarząd podjął o tym decyzję, a teraz niektórzy jego członkowie udają, iż o tym nie wiedzieli. Dodaje też jednocześnie, że związek na pewno znajdzie rozwiązanie i na walnym zgromadzeniu 25 listopada, orzełek ma szanse powrócić na koszulki. Według Grzegorza Lato, jest robiona niepotrzebna nagonka medialna, a ponieważ jest kryzys, to i politycy muszą mieć temat zastępczy, czyli PZPN.

O kibicach i Klubie Kibica:

Grzegorz Lato nie chciał zdradzić, jakie korzyści PZPN otrzymuje z tytułu funkcjonowania Klubu Kibica Reprezentacji Polski, zasłaniając się tajemnicą handlową. Zdaje sobie sprawę, że na początku jego działania były problemy i obiecuje, że na Euro wszystko będzie funkcjonować wzorowo. O bojkocie meczu Polska-Węgry Lato stwierdził, że PZPN wiedział, iż będzie niska frekwencja i nie wiąże tego absolutnie z protestem kibiców. Według niego był to mecz o mniejszej wadze i rozgrywany w tygodniu, więc dlatego kibice nie przyszli. A PZPN musiał wybrać stadion w Poznaniu, bo chciał go ponownie przetestować przed Euro.

O marketingu, koźle ofiarnym i Tomaszewskim:

Na pytanie, czy Piotr Gołos, odpowiadający w PZPN za marketing, będzie kozłem ofiarnym odpowiedzialnym za problemy z nowym logo i odejdzie ze stanowiska, Grzegorz Lato odpowiedzieć nie chciał: "to wewnętrzna sprawa związku". Przyznał też, że związek nie dysponuje fachowcami od marketingu sportowego. Z kolei na pytanie, czy nie boi się wprowadzenia do związku kuratora, którego proponował jego kolega z boiska Jan Tomaszewski, Lato stwierdził, że się nie obawia, a Tomaszewskiego odesłał do nauki ustawy.

Przyszłość Laty:

Grzegorz Lato powiedział: "Jeżeli nie będzie wyniku, będę pierwszym do odstrzału i zdaję sobie z tego sprawę. Czy w ostatnich latach był chociaż miesiąc, w którym nie było ataków na Polski Związek Piłki Nożnej?"aj też:

Czytaj także: Wywiad z Grzegorzem Latą w serwisie Ekstraklasa.net

Źródło: euro2012.interia.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto