Piłkarze z Wysp na polskich boiskach to prawdziwa rzadkość. Hateley czuje się w Ekstraklasie jak ryba w wodzie, będąc fundumentalną postacią Piasta Gliwice w ich mistrzowskim sezonie.
Wiedzę i doświadczenie 29-latka postanowili wykorzystać szkoccy dziennikarze, tym bardziej, że jego ojciec Mark jest jedną z legend klubu z Ibrox. Grał tam przez pięć lat - w latach 1990-1995.
Nie odkrył Ameryki
Hateley przyznał, że to Rangersi mają większe szanse na awans do fazy grupowej Ligi Europy. - Przypuszczam, że Rangersi będą zbyt silni dla Legii. W Polsce również dominuje takie przeświadczenie. Niektórzy w Szkocji pamiętają, jakie lanie Legia spuściła Celticowi kilka lat temu, a później została zdyskwalifikowana, ale teraz wiele jej brakuje do poziomu z tamtego okresu - zaznaczył pomocnik Piasta w rozmowie z "Evening Times".
Mistrz Polski wskazał również mocne strony stołecznej drużyny. - Najlepszy w Legii jest zdecydowanie środek pola. Mają tam naprawdę sensownego gracza Waleriana Gwilię, który jest typowym europejskim środkowym pomocnikiem. Jest mały, ale dobrze utrzymuje się przy piłce, dysponuje niezłą techniką i potrafi celnie zagrać w każdy rejon boiska. Poza nim jest dwóch Portugalczyków - Cafu i Andre Martins. To solidni gracze, ale druga linia Rangersów też jest silna i wydaje mi się, że to ona będzie górą - ocenił Hateley.
Czwartkowy mecz w Warszawie rozpocznie się o godzinie 20.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?