Film jest ekranizacją opowieści Lemony Snicketa (naprawdę: Daniela Handlera). To jego opowiadania prześcigają popularnośicą oklepanego Harry’ego Pottera i sprzedają się w olbrzymich nakładach. Niebanalne historie, dziecięcy bohaterowie popadający w coraz dziwaczniejsze kłopoty, a to wszystko okraszone humorem – tylko czytać i podróżować w baśniowym świecie.
Zekranizowana historia opowiada o rodzeństwie, które straciło rodziców w pożarze. Bogate dzieci trafiają do coraz to nowych krewnych, którzy myślą głównie o pieniądzach, a nie o opiece i zapewnieniu bezpieczeństwa. To sprawia, że sieroty czują się samotne, a dodatkowo spadają na nie obowiązki jak w historii o Kopciuszku. Wszystkie przepełnione grozą przygody rozgrywają się w baśniowym świecie, gdzie niebo zawsze ma odcień niebiesko-pomarańczowy. Cała historia kończy się szczęśliwie, dobro tryumfuje, a źli ludzie zostają ukarani.
Bardzo sympatyczną bohaterką jest najmłodsza z trójki rodzeństwa, nie potrafiąca jeszcze mówić Sunny. Jej gaworzenie to najlepsze kwestie w całym filmie. Śmiałe odzywki i cięte riposty do zachłannego wujka są doskonałym uzupełnienem dialogów.
Mimo wielu zalet film jest jednak trochę nudny. Brak zaskoczenia i realizacja wytartego już wzorca o sierotkach, które przezwyciężają przeciwności losu, może nasilać senne odruchy u widzów. Reżyser próbuje jednak łamać schemat m.in. uśmiercając kilku pozytywnych bohaterów. Nic nowego nie pokazał Jim Carrey, obasdzony w roli wujaszka Olafa – standardowe chwyty, które znamy już z poprzednich jego komedii, nie robią wrażenia. Podsumowując, film godny polecenia dla całej rodziny oraz dla osób lubiących lekkie horrorki.
Występują: Jim Carrey, Meryl Streep, Jude Law, Emily Browning, Liam Aiken
Reżyseria:
Brad Silberling
Produkcja:
USA 2004
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?