- Leszek Możdżer znany jest ze swojego społecznego zaangażowania i empatii, ofiarowuje pianina także szkołom, domom kultury i wspiera młodych artystów – dowodzi mjr Małgorzata Sarnowska rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Gdańsku. - Stara się pomagać wszystkim, choć nie na wszystko, jak podkreśla, wystarcza mu czasu.
Rok temu przekazał nieodpłatnie gdańskiej Służbie Więziennej siedem pianin. Trafiły one do zakładów karnych w Sztumie, Gdańsku-Przeróbce, Kwidzynie i Malborku oraz do aresztów śledczych w Starogardzie Gdańskim, Wejherowie i Gdańsku.
Jednocześnie, we wszystkich tych jednostkach penitencjarnych jazzman zorganizował koncerty dla osadzonych.
Chopin, Lutosławski, Piazzola, Komeda.
- Więźniowie być może po raz pierwszy uczestniczyli w koncercie na ”żywo”, słuchając muzyki klasycznej lub jazzu - zauważa pani major.
Muzyka w takim wykonaniu jednak robi na nich ogromne wrażenie. Efekt był taki, że w oczach niektórych z nich można było dostrzec łzy wzruszenia, refleksję, zadumę.
Tak działa wielka i autentyczna sztuka.
Leszek Możdżer uczestniczył też w spotkaniach opłatkowych w gdańskim areszcie. Rozmawiał z więźniarkami, grał i śpiewał kolędy, dzielił się opłatkiem. Wszedł w nowy dla siebie świat z otwartością, życzliwością i empatią.
Finał dotychczasowej współpracy miał miejsce na Międzynarodowym Przeglądzie Sztuki Więziennej w Sztumie - poinformował Zespół Prasowy Centralnego Zarządu Służby Więziennej.
Muzyk w Sztumie spędził cały dzień.
Najpierw w zakładzie karnym zagrał koncert dla więźniów, a potem dla funkcjonariuszy Służby Więziennej oraz zaproszonych gości w kino-teatrze.
Skupienie, zachwyt, wzruszenie i gorące owacje, najlepiej oddają atmosferę tego wyjątkowego koncertu.
Był to gest wybitnego artysty wobec tych, którzy na co dzień wspierają osadzonych w powrocie do społeczeństwa. Chopin, Komeda, Kurylewicz i kompozycje własne. Wyjątkowe zwieńczenie Przeglądu Sztuki Więziennej.
W finałowej części Przeglądu, poza wręczeniem nagród laureatom, przewidziany był występ grupy teatralnej Piktogram ze sztumskiego więzienia.
Jeden z aktorów-więźniów we wcześniejszej rozmowie z Leszkiem Możdżerem, zapytał czy obejrzy jego występ.
Muzyk, mimo obowiązków i zmęczenia całodniowym koncertowaniem zasiadł na widowni, pokazując swój szacunek wobec artystów-amatorów, z przesłaniem, że sztuka łączy ludzi, niezależnie od miejsca tworzenia - podkreślono w informacji ZP CZSW.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?