Najbogatszy z tych drużyn jest CFR Cluj. Mistrz Rumuni ma bogatego sponsora, lecz w składzie brakuje gwiazd. Co z tego. Wydawało się, że po dwóch spotkaniach „kopciuszek” z Rumuni będzie miał dość Ligi Mistrzów, ponieważ spotykał się z Romą i Chelsea Londyn. Jednak nic z tego. Po tych dwóch spotkaniach Cluj ma cztery punkty i pokonał na wyjeździe Rzymian. U siebie po zaciętym spotkaniu zremisował z faworyzowaną Chelsea. Muszę przyznać, że po tych dwóch kolejkach Cluj wyrasta dla mnie na największego bohatera tych rozgrywek. Jak tak dalej pójdzie, to wyjdą z grupy i wyeliminują jedną z drużyn, które marzą o triumfie w całej Champions League. Na awansie najbardziej zależy Romie, ponieważ tegoroczny finał zostanie rozegrany na Estadio Olimpico …
Gdy Paweł Sosin wyjeżdżał na Cypr wszyscy się z niego śmiali, ponieważ ta liga nie jest poważnie traktowana w Europie (jakby liga Polska była). Jednak to rosły napastnik zagrał wcześniej w elitarnych rozgrywkach, niż jego były klub Wisła Kraków. Anarthosis po dwóch kolejkach ma cztery punkty i w ostatnim spotkaniu pewnie pokonał u siebie Panathinaikos Ateny. Sosin bramki jeszcze nie strzelił, ale jest bliżej tego niż jakikolwiek z „wielkich” polskich napastników. Budżet drużyny z Cypru wynosi około 10 mln euro, a przecież mistrz Polski nie jest wcale biedniejszy, lecz w Lidze Mistrzów nie było nas już od ponad 10 lat.
Najbiedniejszą drużyną z tej trójki jest BATE Borysów. Drużyna, która powstała 12 lat temu(!) już gra w Champions League, a w ostatnim spotkaniu po 23. minutach prowadziła 2:0 z wielkim Juventusem Turyn. Spotkanie zakończyło się remisem, lecz i tak jest, to największy sukces w historii klubu. Budżet klubu jest szacowany na 1,5 mln euro! W Polsce takim budżetem dysponuje chociażby Odra Wodzisław, lecz to nie ona, lecz drużyna z Białorusi, podbija Ligę Mistrzów. Trudno uwierzyć w to, że BATE wygra swój pierwszy mecz w fazie grupowej, bo trafiło do arcytrudnej grupy. Lecz po spotkaniu z Juventusem na pewno nikt nie zlekceważy tej drużyny.
Tak, więc tłumaczenia, że mistrz Polski jest za biedny nie są zbyt poważne. Jak pokazują inne drużyny, z o wiele mniejszym budżetem, można walczyć z najlepszymi i najbogatszymi w Europie. Kilka lat temu Artmedia Petrżałka pokazała, że można. A teraz jej śladem podążają kolejne zespoły.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.1/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?