Fińscy siatkarze prowadzeni przez Daniela Castellaniego, napędzili w poprzedniej kolejce rozgrywek Ligi Światowej stracha m.in. polskiej reprezentacji. Przed konfrontacją z Brazylią (aktualni mistrzowie globu z 2010 r. i liderzy światowego rankingu FIVB), Finowie nie byli stawiani w roli faworytów - ostatecznie polegli w starciu z Canarinhos 3:0 w setach. Na początku pierwszego seta, goście z północy zdołali zdobyć prowadzenie 3:2, ale i rywale szybko pochwycili wiatr w żagle i to oni dyktowali warunki gry. Dzięki atakom Dante Brazylijczycy odskoczyli Finom aż dziesięcioma punktami. Gwoździem do porażki zespołu Daniela Castellaniego był blok Theo - pierwszy set wygrali goście z ameryki łacińskiej do 13.
Kolejna część spotkania zaczęła się od większego zrównoważenia. Gra punkt za punkt trwała aż do stanu 5:5 i podobnie jak w pierwszym secie Canarinhos po przerwie technicznej szybko odskoczyli rywalom. Ricardinho Sidão i spółka z każdym punktem pokazywali swoją przewagę nad rywalami. Finom udało się "wyrwać" zaledwie 14 punktów. W ostatniej partii Thiago Alves zastąpił Dante i przez to gra brazylijskich siatkarzy nabrała jeszcze na jakości i skuteczności. W trzecim secie mimo ofiarności Finów jak na dłoni było widać, że pogodzili się z porażką. Ostatecznie polegli znów do 14, i w całym meczu 3:0 w setach.
- Trenowałem sporo. Bernardo zawsze mówili mi, że jestem dobrym graczem ofensywnym, ale musiałem się wycofać i blokować więcej. Dzięki temu jestem bardziej skupiony i dziś zdało to egzamin - mówił po meczu Sidã. Po zwycięskim spotkaniu siatkarze Bernardo Rezende cieszyli się z kolejnych trzech punktów, ale zwracali również uwagę na swoją grę techniczną.
- Nie ma wiele do powiedzenia. Przeciwnik naprawdę świetnie i agresywnie grał. Jesteśmy zmuszeni lepiej grać w kolejnych meczach. Był to krok wstecz po spotkaniach w Kanadzie - podkreślał po przegranej Tuomasa Sammelvuo, kapitan fińskiego teamu. W sobotę on i jego koledzy zmierzą się z biało-czerwonymi a Brazylia podejmie Kanadę.
Brazylia - Finlandia 3:0
(25:13, 25:14, 25:14)
Skład Brazylii: Ricardinho, Wallace, Rodrigão, Sidão, Dante, Murilo, Serginho.
Skład Finlandii: Sinkkonen, Siltala, Hietanen, Oivanen Mi, Oivaven Ma, Lehtonen,, Hyvärinen.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?