Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Liga Światowa: Amerykanie nie zagrali dla Polaków

Monika Sieniawska
Monika Sieniawska
Zawodnicy USA przegrali drugi mecz z siatkarzami Serbii i Czarnogóry 0:3. Nie pomogli przez to biało-czerwonym, którzy w jutrzejszym spotkaniu z Japonią muszą odrobić aż 36 punktów.

Niedzielny mecz Polaków z reprezentantami Kraju Kwitnącej Wiśni zapowiada się emocjonująco.
Biało-czerwoni muszą bardzo wysoko pokonać swoich rywali, by móc wyprzedzić w tabeli prowadzącą drużynę Serbii i Czarnogóry i bezpośrednio awansować do finału.

Zadowolony trener

Trener Raul Lozano z uznaniem wypowiada się o dotychczasowej postawie swoich podopiecznych. –
Jestem naprawdę zadowolony z tego co już osiągnęliśmy w tegorocznej Lidze Światowej. Gdyby ktoś mi powiedział przed rozgrywkami, że do ostatniego meczu będziemy walczyć o awans do finału, a decydować będą o tym małe punkty, to podskoczyłbym z radości tak wysoko jak Mariusz Wlazły 

– powiedział po sobotnim zwycięstwie Polaków. Jeśli ambitny plan odrobienia 36 punktów nie powiedzie się, pozostaje liczyć na przychylność Międzynarodowej Federacji Siatkarskiej (FIVB).

Zagadkowe kryteria przyznawania dzikiej karty

W finale LŚ, oprócz gospodarzy turnieju - reprezentacji Rosji - zagrają także zwycięzcy czterech grup eliminacyjnych. Ostatnią drużynę wybierze Międzynarodowa Federacja Siatkarska (FIVB), kierując się sobie tylko znanymi kryteriami. Na korzyść podopiecznych Lozano przemawia ogromne zainteresowanie siatkówką w Polsce, ale bezpośredni awans zaoszczędziłby zawodnikom i ich kibicom mnóstwa niepewności. Decyzja FIVB
odnośnie przydzielenia dzikiej karty, zostanie ogłoszona w poniedziałek.

Wszystko w rękach FIVB

Organizatorzy finału LŚ sugerowali władzom FIVB
by przyznali dziką kartę któremuś z krajów azjatyckich. Zaproszenie do turnieju Japonii lub Chin umożliwiłoby tym reprezentacjom lepsze przygotowanie do mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich, które odbędą się na ich terenie.

Komu kartę komu?

Ostateczny wybór należy jednak do FIVB
Przewodniczący Federacji Ruben Acosta utrzymuje, że decyzja zostanie podjęta na podstawie porównania osiągnięć zespołów, biorących udział w fazie grupowej oraz popularności siatkówki w poszczególnych krajach. Tymczasem włoska strona internetowa volleyball.it poinformowała, że zaproszenie otrzyma reprezentacja Italii
Dowodem na to ma być brak w składzie sędziów pracujących podczas moskiewskiego finału FIVB włoskiego arbitra. Zgodnie z regulaminem nie można powołać sędziego z krajów, których reprezentacje biorą udział w turnieju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto