Literacka walka o serce

John Eldregde autor książki „Pełnia serca”, którą pragnę zaprezentować, należy do pisarzy chrześcijańskich. Inspiracje do swoich książek czerpie z Biblii. W niej odkopuje prawdy tak naprawdę mało dziś znane. Jego książki mówią zatem o Bogu, człowieku i relacji jaka pomiędzy nimi zachodzi. W „Pełni serca” Eldregde, znów opierając się na Piśmie Świętym, porusza tematykę serca człowieka i walki, jaka się o nie toczy. Prowadzona przez niego opowieść przybiera niekiedy formę mitycznych opowieści, jednak problemy, które porusza, choć zawoalowane są rzeczywiste. Niemniej forma, którą obrał autor sprawia, że książki traktujące o tak ważnych sprawach, czyta się z lekkością.

Jesteśmy na wojnie toczącej się o nasze serca - taką tezę stawia pisarz w swojej książce „Pełnia serca”. Uczestniczymy w opowieści, której rozumem nie jesteśmy w stanie pojąć. W tej opowieści mamy wroga, który niszcząc serce – nasz skryty skarb - próbuje zniszczyć nasze życie. Serce – ośrodek życia, źródło kreatywności, skarb Boga - jest istotą człowieczeństwa, dlatego właśnie o nie toczy się tak zażarta walka. Autor w swojej książce stawia ważne pytania. Są to równocześnie pytania, które ludzkość stawiała od wieków: dlaczego tutaj jesteśmy, co tu robimy, co z nami się dzieje i kim tak naprawdę jesteśmy? Nagromadzenie wypadków, których nie rozumiemy, niszczy w nas przekonanie, że jesteśmy częścią czegoś większego i redukuje nasze działania do poziomu walki o przetrwanie. Eldredge sięgając do Biblii, przypomina, że na początku naszego istnienia na ziemi tak nie było. Zostaliśmy stworzeni na obraz Boga. Naszym powołaniem miało być życie w pełni. Zmiany, które nastąpiły i nieustanne rozterki naszych serc, stały się przedmiotem dociekań Johna Eldredge’a w tejże książce. Razem z autorem opierającym się na Piśmie Świętym, uczestniczymy w opowieści dostarczającej nam tak głębokich treści.

Prawdą jest, że o nic tak bardzo się nie martwimy jak o własne życie. W tym naszym życiu stawiamy głębokie pytania, szukamy prawdziwych odpowiedzi. Jednak, niestety, często w tych poszukiwaniach poruszamy się po omacku. A często zwyczajnie, po ludzku, błądzimy. Sądzę, że książka Eldredge’a „Pełnia serca” rozświetli kroki w naszej drodze do poznania prawdy. Jest to książka, która naprawdę odpowiada na najistotniejsze pytania. Przy tym treści w niej zawarte, otwierają oczy na rzeczywistość niewidzialną, tak bardzo dziś lekceważoną, a w istocie nie mniej ważną od tej, którą dostrzegamy gołym okiem.

Książka Eldredge’a przemówiła i do mojego serca. Odpowiedziała na wiele moich pytań, na które dotąd nie znałam odpowiedzi. Przy tym pozwoliła mi zauważyć, że rzeczywistość nie jest taka, jak pozornie może się wydawać. Utwory Eldredge’a, w swej głębi dotykające serca człowieka, zazwyczaj nie przechodzą bez echa. „Pełnia serca” to kolejna po „Dzikim sercu”, czy „Podróży pragnień” wartościowa propozycja czytelnicza, która i w tym przypadku nie została niezauważona.