Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

LM: Sensacje w Londynie i Stambule, pewne zwycięstwa faworytów

Krzysztof Baraniak
Krzysztof Baraniak
Remis Chelsea Londyn z Rosenborgiem Trondheim to największa niespodzianka pierwszej serii spotkań fazy grupowej Ligi Mistrzów. Nie zawiedli inni faworyci - Real, Barcelona, Milan, Manchester i Arsenal, pewnie wygrywając swoje mecze.

Dwa celne strzały w całym spotkaniu wystarczyły skazywanej na pożarcie drużynie Rosenborga Trondheim do remisu na Stamford Bridge z Chelsea. Dla porównania, gospodarze oddali ich blisko trzydzieści. Bombardowanie bramki Norwegów do złudzenia przypominało jednak festiwal zmarnowanych szans. W szeregach "The Blues" zabrakło dwóch najskuteczniejszych piłkarzy: Didiera Drogby i Franka Lamparda. O sile ofensywy londyńczyków stanowić miał więc na co dzień rezerwowy Andriy Szewczenko. To właśnie sprowadzony przed rokiem za 30 mln funtów (to więcej niż budżet Rosenborga) Ukrainiec jako jedyny trafił do siatki gości, zdobywając swojego 56. gola w Lidze Mistrzów. Podział punktów w pojedynku outsidera z kandydatem do triumfu w rozgrywkach niewątpliwie określić należało mianem megasensacji. Brytyjska prasa nie pozostawiła na przygaszonych gwiazdach Chelsea suchej nitki, a trener Jose Mourinho rozwiązał dziś kontrakt za porozumieniem stron.

Zwycięski jubileusz Realu

Nie zawiedli natomiast inni faworyci. Real Madryt pokonał Werder Brema dzięki bramkom niezawodnych Raula i Ruuda van Nistelrooy'a. Obaj napastnicy świętować mogli odpowiednio 57. i 54. trafienie w historii swoich występów w Champions League. Zwycięstwo nad bremeńczykami było jubileuszowym, 300. meczem Realu w Champions League. Pomimo chwilowych przestojów, podopieczni Bernda Schustera potwierdzili, że w obecny sezon ma być przełomem dla klubu. Po latach posuchy "Królewscy" znów liczyć się powinni w walce o tron futbolowej Europy, choć na weryfikację dzisiejszych prognoz kibicom przyjdzie jeszcze poczekać.

Genialny Messi

Boruc ratuje

Grali natomiast inni Polacy. W Doniecku miejscowy Szachtar z Mariuszem Lewandowskim w składzie bez większych problemów wygrał 2:0 z Celticiem Glasgow, którego bramki bronił Artur Boruc. Winą za stratę obu goli obarczyć należało jednak obrońców gości, którzy zbyt często dopuszczali napastników rywala do sytuacji strzeleckich. Tylko świetna postawa Boruca uchroniła szkocki klub przed wyższym wymiarem kary. Maciej Żurawski na placu gry pojawił się dopiero na ostatnie kilka minut. 90 minut w zremisowanym spotkaniu z Lazio Rzym w barwach Olympiakosu Pireus rozegrał zaś Michał Żewłakow.

Batalie portugalsko-angielskie

Zwycięstwa z drużynami z Lizbony odnieśli półfinaliści poprzedniej edycji - AC Milan i Manchester United, pokonując odpowiednio Benficę i Sporting. W drużynie "rossonerich" 39. gola w Lidze Mistrzów zdobył Filippo Inzaghi. Włoch podwyższył prowadzenie Milanu zawdzięczane pięknemu uderzeniu z dystansu w wykonaniu Andrei Pirlo. Honorową bramkę dla Benfici w końcówce meczu strzelił wprowadzony po przerwie Nuno Gomes.

Nieco więcej trudności na drodze do wygranej napotkali piłkarze Manchesteru. Trafienie na wagę trzech punktów w starciu ze Sportingiem zaliczył Cristiano Ronaldo. W pierwszej kolejce los aż trzykrotnie skojarzył ze sobą kluby angielskie i portugalskie. W gorszych nastrojach z Półwyspu Iberyjskiego wracać będą jednak zawodnicy Liverpoolu. "The Reds" zaledwie zremisowali z FC Porto, choć zważając na przebieg spotkania, taki wynik jest sporym ukłonem Fortuny w stronę podopiecznych Rafy Beniteza. Od 57. minuty goście grali w osłabieniu, po tym jak czerwoną kartkę w obejrzał Jermaine Pennant.

Remis Chelsea z Rosenborgiem to największa, lecz nie jedyna niespodzianka pierwszej serii spotkań fazy grupowej. W takich kategoriach rozpatrywać trzeba bowiem również zaskakującą przegraną Interu Mediolan w Stambule, gdzie mistrzowie Włoch ulegli miejscowemu Fenerbahce. Jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył Deivid da Silva. Komplet punktów wywalczyły ponadto AS Roma, która dzięki trafieniom Simone Perotty i Francesco Tottiego pokonała Dynamo Kijów 2:0, Olympique Marsylia, takim samym stosunkiem bramkowym wygrywając z Besiktasem oraz Glasgow Rangers, po zaciętym boju zwyciężając z zespołem mistrza Niemiec, Vfb Stuttgart.

Komplet wyników 1. kolejki:

Grupa A
FC Porto 1:1 Liverpool
Marsylia 2:0 Besiktas

Grupa B
Chelsea 1:1 Rosenborg
Schalke 0:1 Valencia

Grupa C
Real 2:1 Werder
Olympiakos 1:1 Lazio

Grupa D
Milan 2:1 Benfica
Szachtar 2:0 Celtic

Grupa E
Rangers 2:1 Stuttgart
Barcelona 3:0 Lyon

Grupa F
Roma 2:0 Dynamo Kijów
Sporting 0:1 Man. United

Grupa G
PSV 2:1 CSKA Moskwa
Fenerbahce 1:0 Inter

Grupa H
Arsenal 3:0 Sevilla
Slavia 2:1 Steaua

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: LM: Sensacje w Londynie i Stambule, pewne zwycięstwa faworytów - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto