Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łódź. Koncert "Siła Muzyki" już za nami

Redakcja
Uczestnicy koncertu pojawili się przed łódzkim obiektem już przed 18.
Uczestnicy koncertu pojawili się przed łódzkim obiektem już przed 18. Daniel Siwak
Afromental, Patrycja Markowska oraz Kasia Wilk. Te i inne gwiazdy wystąpiły na sobotnim koncercie "Siła muzyki - lato na półmetku", który odbył się w Łodzi ostatniego dnia lipca.

We wnętrzu Atlas Areny przy ulicy Bandurskiego odbył się drugi z trzech wakacyjnych koncertów organizowanych przez telewizję TVN i Radio ZET. Kolejny na pożegnanie lata już 4 września ponownie w Zielonej Górze.

Już przed 18 przed wejściami ustawiły się tłumy łodzian, którzy w rekach trzymali zdobyte w konkursach zaproszenia. W sumie na trybunach łódzkiego obiektu bawiło się około na 6 tys osób. Kilkuset łodzian bawiło się też na płycie obiektu, bezpośrednio przy tzw. vip-roomie, gdzie przez całą imprezę siedzieli wykonawcy. - Oczekujemy dobrej zabawy, ponieważ przyszłam tutaj na występ chłopaków z Afromental oraz Patrycji Markowskiej - mówiła mi przed rozpoczęciem imprezy Katarzyna, która czekała na wejście do hali.

Tuż przed rozpoczęciem transmisji na żywo, zgromadzonych powitała wiceprezydent miasta Łodzi Wiesława Zewald. Z uczestnikami imprezy przywitali się też prowadzący łodzianka Agnieszka Kołodziejska z Radia ZET oraz Andrzej Sołtysik znany widzom TVN-u z magazynu filmowego "Multikino".

Łódzki koncert na półmetku lata rozpoczęła Kasia Cerekwicka popularnym utworem "Na kolana". Po niej wystąpił pierwszy z gości zagranicznych - norweski zespół Donkeyboy, a następnie rzeszowska grupa Pectus oraz Kasia Wilk z utworem "Pierwszy raz". Patrycja Markowska zaśpiewała między innymi utwór "Deszcz", a "Księżycowy" zadedykowała łódzkiej publiczności.

Drugą część koncertu "Siła Muzyki" rozpoczęła Edyta Górniak utworem "Jestem kobietą", a po niej sceną zawładnął Afromental ze znanym z serialu "39 i pół" utworem "Radio song". Potem ponownie na scenę weszła Kasia Cerekwicka z utworem "Wszystko, czego chce od Ciebie". Pałeczkę we władaniu nad publicznością i sceną przejął kilka minut później Sidney Polak oraz Pezet z kawałkiem "Otwieram wino". Tego wieczoru przed publicznością wystąpiła jeszcze kolejna zagraniczna gwiazda - Nabiha, ponownie Edyta Górniak z utworem "To nie tak jak myślisz". Soulowe zakończenie koncertu nadała Pauline śpiewając "Never said I was an angel", jednak część z widzów postanowiła w tym momencie opuścić halę.

Były plusy, ale były też minusy

Przede wszystkim Łódź - za 500 tys złotych, bo tyle miasto zapłaciło za organizację imprezy - zagościła na półtorej godziny u widzów TVN i słuchaczy Radia ZET w całej Polsce. Na pewno wielkim plusem dla organizatorów było niebiletowanie imprezy. Zaproszenia można było zdobyć dzięki konkursom organizowanym przy Ławeczce Tuwima, pomniku Leona Schillera oraz w Aquaparku "Fala". Zaproszenia dostępne były też w siedzibie Centrum Informacji Turystycznej oraz w samej Atlas Arenie. Jak dowiedziałem się nieoficjalnie w Biurze Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą Urzędu Miasta Łodzi wszystkie wejściówki rozeszły się w ekspresowym tempie.

Minusem mogła być sama forma widowiska - dostosowana sztywno, scenariuszowo do typowego przedsięwzięcia telewizyjnego realizowanego na żywo. Składający się z dwóch 45-minutowych części koncert w całości był transmitowany przez Radio ZET oraz TVN. Może w przyszłości - jeśli impreza znów zawita do Łodzi - warto pomyśleć o części, która nie będzie tak sztywno zależna od transmisji "live"? Poza tym nie wiem, czy ta sama scenografia nie zrobiłaby lepszego wrażenia, gdyby taki koncert odbył się gdzieś w plenerze. Pytanie, tylko gdzie? Manufaktura, plac Dąbrowskiego, a może Piotrkowska przy alei Piłsudskiego?

Za rok będzie powtórka?

Mariusz Woźniczka, dyrektor komunikacji produktów grupy Eurozet, która jest właścicielem Radia Zet mówił, że Łódź ma wiele atutów do organizacji takich dużych wydarzeń muzycznych, wśród których wyróżnił m.in. wdzięczną, dobrze bawiącą się publiczność oraz bliskość Warszawy. To ostatnie ma szczególne znaczenie w kwestiach logistyczno-technicznych.

Dyrektor Bartosik nie ukrywał na lipcowej konferencji prasowej, że może to być początek dobrej współpracy miasta oraz obu stacji przy organizacji podobnych imprez w przyszłości. Czy tak będzie? Zapewne wkrótce się tego dowiemy, kiedy sobotni koncert zostanie podsumowany.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto