Łódź: Zielona po remoncie będzie do poprawki?

Według planów miejskich urzędników, prace przy remoncie ulicy Narutowicza (od Piotrkowskiej do Sienkiewicza) oraz ulicy Zielonej (od alei Kościuszki do Piotrkowskiej) miały zostać przeprowadzone dopiero wiosną tego roku. Tak odległy termin wiązał się z koniecznością zakończenia na ulicy Jaracza prac kanalizacyjnych, prowadzonych przez Łódzką Spółkę Infrastrukturalną.

Wszystko zmieniło się po 25 listopada. Wtedy w godzinach popołudniowych na skrzyżowaniu Zielonej i Piotrkowskiej doszło do zderzenia dwóch tramwajów - linii 9 i 12. W jego wyniku cztery osoby zostały ranne. Dopiero po tym wypadku Zarząd Dróg i Transportu wydał MPK Łódź decyzję w sprawie szybszego rozpoczęcia remontu. Mimo tej decyzji, remont i tak przedłużył się w czasie. Najpierw pojawił się problem z dostarczeniem materiałów budowlanych. Potem popsuła się pogoda, więc postanowiono na kilka dni wstrzymać prace. Ostatecznie remont przewidziany do końca 2008 roku zakończył się dopiero na początku lutego br.

Pierwsze usterki już widać

Zaledwie dwa miesiące po oddaniu inwestycji, mieszkańcy ulicy Zielonej zauważyli pierwsze usterki. Granitowe kostki ułożone pomiędzy aleją Kościuszki a ulicą Piotrkowską zaczęły znacząco wystawać. Różnica wystających kostek w stosunku do pozostałych w niektórych miejscach wynosiła od 2 do nawet 5 cm! Przedstawione zdjęcia wykonane zostały we wtorek 14 kwietnia. Dzień później jeszcze przed interwencją serwisu Wiadomości24.pl większość usterek została usunięta.

Grzegorz Rek, przedstawiciel łódzkiego Brukaru potwierdził Wiadomościom24.pl, iż firma była wykonawcą remontu nawierzchni brukarskiej na ulicy Zielonej. – Po otrzymaniu zgody z Zarządu Dróg i Transportu przystąpiliśmy do pracy. W przebudowie brało udział pięć ekip, układając kilka metrów kwadratowych dziennie. Niestety, kiedy przesłałem kilka szczegółowych pytań dotyczących tej konkretnej inwestycji, mimo wielu zapewnień ze strony przedstawiciela Brukaru, do dziś nie uzyskałem na nie odpowiedzi.

Podmiotem odpowiedzialnym za stan nawierzchni w obrębie torowiska tramwajowego jest Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. - Usterki zaczęły pojawiać się kilka dni przed świętami Wielkiej Nocy. Niemal natychmiast zostały one zgłoszone firmie Brukar, a jej pracownicy przystąpili do naprawy - powiedział serwisowi Wiadomości24.pl Bogumił Makowski, specjalista ds. public relations MPK Łódź.

Kostki brukowe okiem specjalisty

Na ulicy Zielonej położona była kostka granitowa o rozmiarach 18 na 20 centymetrów. Takie rozwiązanie stosowane było w okresie Trzeciej Rzeszy. Na przykład we Wrocławiu przetrwały do dzisiaj pewne ulice w idealnym stanie. Ten łódzki fragment pod względem budowlanym, przed remontem można było uznać za zabytkowy.

Na pierwszy rzut oka widać jednoznacznie wady wyremontowanej nawierzchni. Jednak, aby określić co może powodować wystawanie kostek brukowych i ewentualnie wykluczyć, występowanie w przyszłości podobnych usterek. Postanowiłem zasięgnąć opinii specjalisty w zakresie budownictwa lądowego.

Przez kilka tygodni próbowałem znaleźć kogoś, kto zgodziłby się wypowiedzieć na temat łódzkiego przypadku. W końcu udało się. Kilka zdjęć wykonanych przez Annę Korzon przesłałem wraz z pytaniami do Instytutu Budownictwa Politechniki Wrocławskiej.

- Nawierzchnia drogi powinna spełniać wymagania dla dróg zawarte w Rozporządzeniu Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z marca 1999 roku w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie. Pokazana na fotografii droga nie odpowiada wymaganiom żadnej klasy dróg, nawet dojazdowej „D” - powiedział serwisowi Wiadomości24.pl dr inż. Bohdan Stawiski z Instytutu Budownictwa Politechniki Wrocławskiej.

Zapytałem doktora Stawiskiego czy wystawanie kostek brukowych może być efektem ubocznym układania ich podczas minusowych temperatur.

- Na fotografii widać, że między kostkami brukowymi nie ma już wypełnienia, co oznacza, że zastosowany beton nie osiągnął wymaganej wytrzymałości i wcale nie musiało to być spowodowane niską temperaturą. Beton mógł być również za niskiej klasy lub stosowano tylko kruszywo zmieszane z małą ilością cementu. Brak wypełnienia spoin jest przyczyną „wyrywania” kostek z jezdni przy każdym przejeździe samochodu. Jednak na trwałość nawierzchni największy wpływ ma podbudowa zasadnicza pod kostkami, o której nic nie wiadomo.
Część z wystających kostek na ulicy została już poprawiona. Jednak kolejne znów zaczynają wystawać. Więc istnieje prawdopodobieństwo, iż takie przypadki będą się powtarzać. Moje przypuszczenie potwierdził nasz ekspert.

- Ta droga została niewątpliwie źle wykonana a więc należy oczekiwać, że proces rozluźniania kostek a może dogęszczania podbudowy będzie postępował z upływem czasu - tłumaczy dr inż. Bohdan Stawiski. - Gdyby nie popełniono błędów w sztuce brukarskiej (nie tylko brukarskiej) raczej w zasadach wykonywania drogi (prawdopodobnie niezgodnie z zasadami wykonano również inne warstwy a szczególnie podbudowę) to nie nastąpiłoby tak szybkie jej niszczenie – dodaje dr inż. Stawiski.

W związku z opinią naszego eksperta z Politechniki Wrocławskiej, poprosiłem o komentarz przedstawicieli: MPK Łódź – czy wykonawca uprzedził o ewentualnych defektach, które mogą pojawiać się w przyszłości oraz przedstawicieli Zarządu Dróg i Transportu – czemu zwlekali z wydaniem decyzji o remoncie.

- Decyzja taka podyktowana była rozpoczynającą się zimą, a także potrzebą skoordynowania prac w ulicach równoległych, np. remont nawierzchni na ul. Traugutta, co spowodowałoby poważne utrudnienia dla mieszkańców i kierowców. - Z uwagi na pismo (…) które wskazywało na konieczność wymiany ww. torowiska ze względu na zły stan techniczny, w jakim obecnie się znajduje, co zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego oraz przewożonym pasażerom, w stanie wyższej konieczności została podjęta decyzja o przyspieszeniu remontu i rozpoczęcie go jeszcze w 2008 roku - tłumaczy Joanna Wojtasik z biura prasowego Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.
Niestety ze strony Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego nie otrzymałem żadnego komentarza.

Poważny remont – tymczasowy?

Okazuje się, że remont torowiska na Narutowicza i Zielonej może okazać się tak naprawdę tymczasowy. W łódzkim magistracie od kilku lat w trakcie rozwoju jest koncepcja budowy Bulwaru Narutowicza. Bulwar (ciąg ulicy Narutowicza od Nowego Centrum Łodzi i Zielonej do placu Hallera) w określonej jego części miałby być miejscem spacerów mieszkańców Łodzi. Zapewne wtedy po tegorocznym remoncie nie było by śladu.

Czytaj także:
Łódź: raport drogowy

Współautor artykułu:

• Anna Korzon