Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Londyn. Julian Assange opuści ambasadę Ekwadoru?

Tomasz Osuch
Tomasz Osuch
Julian Assange od czerwca przebywa w londyńskiej ambasadzie Ekwadoru, gdzie skrył się w obawie przed ekstradycją do Szwecji i Stanów Zjednoczonych.
Julian Assange od czerwca przebywa w londyńskiej ambasadzie Ekwadoru, gdzie skrył się w obawie przed ekstradycją do Szwecji i Stanów Zjednoczonych. Tomasz Osuch
Prawnik twórcy portalu WikiLeaks oświadczył, że ze względu na stan zdrowia Julian Assange powinien w najbliższym czasie opuścić londyńską ambasadę Ekwadoru.

- Jeśli Assange pozostanie nadal w Ambasadzie napotkamy na poważne problemy zdrowotne i psychologiczne - powiedział dziennikarzom obrońca twórcy WikiLeaks, były hiszpański sędzia Baltasar Garzon.

Jak zaznaczył Garzon, Assange ma do dyspozycji jedynie mały pokój, w którym mieści się materac, toaletka oraz okrągły stolik. 41-letni Australijczyk korzysta także z automatycznej bieżni, na której przebiega codziennie dystans 7-8 km. Zdaniem Garzona to nie wystarczy, by utrzymać Assange'a w dobrej kondycji.

Czytaj też: Julian Assange - kryminalista czy męczennik?

Julian Assange przebywa w ambasadzie Ekwadoru w Londynie nieprzerwanie od 19 czerwca. W południowoamerykańskiej placówce skrył się w obawie przed ekstradycją do Szwecji i USA.

Hiszpański obrońca Assanga oświadczył, że jego klient jest gotowy na proces, ale oczekuje tym samym "bezpiecznych warunków" jego przeprowadzenia.

Zobacz zdjęcia: Londyn. Ambasada Ekwadoru niczym oblężona twierdza

Ekwador przyznał twórcy WikiLeaks azyl polityczny, co spotkało się z ostrą reakcją władz w Londynie. Brytyjczycy kategorycznie wykluczyli możliwość udzielenia Assange'owi zezwolenia na bezpieczny wyjazd z kraju, grożąc nawet, że aresztują go na terenie ambasady.

Assange, oskarżony w Szwecji o popełnienie przestępstw natury seksualnej, obawia się ewentualnej ekstradycji ze Szwecji do Stanów Zjednoczonych, gdzie ciążą na nim zarzuty o zdradę, karane m.in. śmiercią.

Czytaj też: Assange przerywa milczenie: "Jestem tu, bo nie mogę być z wami"

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto