Wiadomo jest od dawna: każdy chce zarobić duże pieniądze przy nadarzającej się okazji. Wielką i niepowtarzalną szansą będą zbliżajcie się za dwa lata Mistrzostwa Europy w piłce nożnej, rozgrywane w Polsce i na Ukrainie Euro 2012. - Musimy dobrze wykorzystać sąsiedztwo Poznania i Wrocławia, aby kibice zatrzymali się na chwilę w naszym regionie – mówi prezes Lubuskiej Organizacji Turystycznej, Jadwiga Błoch.
Lubuskie to obszar tranzytowy. Z Poznania i z Wrocławia do okolic Zielonej Góry jedzie się zaledwie dwie godziny jazdy samochodem. Stąd pomysł, aby region stał się bazą hotelową dla uczestników mistrzostw, tym bardziej, że zarówno Poznań i Wrocław, miasta będące gospodarzami spotkań piłkarskich, poszukują możliwości zakwaterowania.
Włodarze skrzyknęli się i zaprosili 15 września do Urzędu Marszałkowskiego w Zielonej Górze przedstawiciela spółki PL.2012, która przygotowuje całą Polskę na tak gigantyczne wydarzenie. Chcą rozpocząć współpracę.
- To szansa dla Lubuskiego – stwierdza Sylwia Wojtasik, zastępce dyrektora Departamentu Rozwoju Regionalnego i Planowania Przestrzennego w marszałkowskim urzędzie, odpowiedzialna za promocję i turystykę. - Mamy nie tylko bazę noclegową, ale również w naszym regionie dysponujemy atrakcjami turystycznymi.
Rafał Rosiejak, konsultant krajowy ds. hoteli i zakwaterowania kibiców ze spółki Pl.2012 przyznaje, że to dobry pomysł. - Województwo lubuskie ma tę wielką zaletę, że jest znakomicie położone, przechodzą przez nie szlaki tranzytowe – wyjawia. - Interesują nas nie tylko same noclegi, ale i gospodarstwa agroturystyczne.
Gospodarze województwa chcą ponadto wykorzystać do maksimum regionalne lotnisko w Babimoście. Wiadomo już, że będzie ono miejscem postojowym dla samolotów lądujących w Poznaniu. - Obecnie może u nas parkować 10 samolotów wysokiej klasy – stwierdza Maciej Król, prezes lotniczej spółki. - Samoloty ze strefy Schengen możemy obsługiwać co 1-1,5 godziny wówczas, kiedy lotnisko w Poznaniu nie będzie ich w stanie przyjąć.
W przyszłym roku rusza specjalny portal internetowy dla kibiców. - Chcemy, aby potencjalni klienci mogli tam znaleźć informacje o Lubuskim – zauważa Wojtasik.
Z kolei prezes Lubuskiej Organizacji Turystycznej, Błoch, dodaje, że taką szansą będą również przyszłoroczne targi turystyczne w Berlinie, gdzie Polska jest współgospodarzem. - Musimy pokazać się tam jak najlepiej – mówi w rozmowie z Wiadomościami 24.pl. - Pokazać to, co posiadamy i dlaczego turysta powinien u nas się zatrzymać, czy przed meczem, czy po meczu, i dlaczego później, kiedy zakończy się Euro, warto będzie powróci do Lubuskiego.
Urząd marszałkowski planuje niebawem zorganizować wraz z Państwową Wyższą Szkołą Zawodową w Sulechowie konferencję, na którą zaprosi przedsiębiorców z regionu, którzy zajmują się branżą turystyczną. - Wspólnie ze spółką Pl.2012 przedstawimy im korzyści, jakie może przynieść zaangażowanie Lubuskiego w Euro 2012 – zapowiada wicedyrektor departamentu rozwoju regionalnego.
Marszałek Marcin Jabłoński już spotkał się z rektorem PWSZ w Sulechowie, prof. Wiesławem Miczulskim. - To szansa także dla studentów i absolwentów turystyki – podkreślił Jabłoński w rozmowie z rektorem. - Chcemy wykorzystać okazję, by rozpropagować wiedzę na temat naszego regionu.
Rektor uczelni dodał: - Naszym zadaniem jest, aby pokazać najlepsze sposoby na zatrzymanie u nas pędzących samochodów kibiców. Ale profesor nie zdradził, jakie to będą sposoby.
Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?