MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ludwik Dorn: Kaczyński nie znosi Ryszarda Czarneckiego

Radosław Kowalski
Radosław Kowalski
Zdaniem Ludwika Dorna, Ryszard Czarnecki miał na początku lat 90. storpedować polityczne negocjacje w sprawie zjednoczenia prawicy. A w związku z tym prezes Kaczyński miał przez wiele lat bardzo złe zdanie na temat Czarneckiego.

„Jarosław Kaczyński wymusił na mnie, żebym to ja chodził na negocjacje, bo sam nie miał siły. To, co prezentował pan Czarnecki, przechodziło wszelkie granice: tępa, jałowa agresja zalana oceanem nieudolnej obłudy w wykonaniu infantylnego młodziana. Miał prosty plan: doprowadzi do fiaska rozmów, a całą winę zwali na PC” - mówi Ludwik Dorn.

Dodatkowo Czarnecki zwalczał Porozumienie Centrum w czasach, kiedy był w AWS: "Ludzie Kaczyńskiego nie mogli tego Czarneckiemu wybaczyć. Potem doszły kolejne urazy: że w czasach AWS firmował politykę zwalczania wpływów Porozumienia Centrum" - czytamy w "Newsweeku".

Dlaczego więc Czarnecki został przyjęty przez Kaczyńskiego do PiS? Zdaniem wielu, było to zagranie w stylu największych przywódców, którzy poprzez swoje kaprysy pokazywali otoczeniu własną potęgę oraz siłę: „Znam pana Kaczyńskiego i wiem, że o moralnych, politycznych i intelektualnych walorach pana Czarneckiego ma mniej więcej takie zdanie jak ja”. Ostatecznie były wicepremier uznał, że Kaczyński wyciągnął Czarneckiego z niebytu dla własnej zabawy. „Aby pokazać, że jak ma taki idiotyczny kaprys, to nikt go nie powstrzyma” - stwierdził "trzeci bliźniak".

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto