Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lufthansa tworzy tanie linie lotnicze. Start w styczniu 2013

Rafał Grząślewicz
Rafał Grząślewicz
Fotografia ilustracyjna: Airbus A340 Lufthansy na lotnisku we Frankfurcie
Fotografia ilustracyjna: Airbus A340 Lufthansy na lotnisku we Frankfurcie Lasse Fuss, CC 3.0
W styczniu 2013 działalność w Europie rozpocząć mają nowe tanie linie lotnicze i to nie byle jakie. Nowy przewoźnik na europejskim niebie powstanie w wyniku połączenia dwóch spółek należących do niemieckich linii Lufthansa. Jest to największy przewoźnik w Niemczech i jeden z liderów na świecie.

Niemiecki przewoźnik poinformował, że nowe tanie linie lotnicze powstaną z połączenia dwóch spółek. Pierwszą z nich będzie Lufthansa Direct Services, która obsługuje loty krajowe oraz europejskie połączenia, z wyłączeniem rejsów z Frankfurtu i Monachium. Drugą spółką będą tanie linie Germanwings, których właścicielem jest także Lufthansa – czytamy w Gazecie Wyborczej.

Nowo powstała spółka na starcie posiadać ma flotę liczącą 90 samolotów. Lufthansa przewiduje, że z usług tanich linii korzystać będzie około 18 mln pasażerów rocznie. Jest to około 20 proc. ruchu całej Lufthansy, która obecnie przewozi ok. 100 mln pasażerów. Nazwa nowych linii nie jest jeszcze znana, wiadomo natomiast, że siedziba spółki znajdować się będzie w Kolonii.

Głównym powodem stworzenia nowej marki jest skuteczniejsza rywalizacja z tanimi liniami, takimi jak Ryanair, EasyJet czy WizzAir, które podbierają klientów tradycyjnym przewoźnikom na europejskich trasach. Lufthansa ma doskonałą pozycję, jeśli chodzi o loty międzykontynentalne, natomiast w Europie przegrywa z tanimi przewoźnikami.

Tworząc tanie linie, niemiecki przewoźnik chce zmniejszyć koszty operacyjne, które znacznie wzrosły wraz z podwyżką cen paliw. Wzorem innych europejskich linii także Lufthansa planuje przeprowadzenie restrukturyzacji, dzięki czemu w ciągu najbliższych dwóch lat spółka ma zaoszczędzić 1,5 mld euro. Planuje się zwolnienie ponad 3 tys. pracowników administracyjnych oraz około tysiąca z personelu pokładowego. Przewoźnikowi już udało się zaoszczędzić. W drugim kwartale zysk operacyjny Lufthansy wyniósł 361 mln euro, co daje 28-procentowy skok w skali roku.

Początek września pokazał jednak, że plany zarządu Lufthansy nie spodobały się związkom zawodowym. W wyniku całodobowego strajku, 7 września przewoźnik zmuszony został do odwołania ponad tysiąca zaplanowanych lotów. Strajk był wynikiem nieporozumienia się władz spółki z pracownikami, którzy domagają się podwyżek.

Pozytywnie do pomysłu Lufthansy nastawieni są eksperci. Wskazują, że niemieckie linie posiadają ogromny atut. W przeciwieństwie do tanich przewoźników, samoloty Lufthansy latają do dużych, europejskich portów lotniczych. Ryanair czy EasyJet latają na tańsze, mniejsze i często znacznie oddalone od miast lotniska. Zatem jeśli różnica w cenie nie będzie duża, pasażerowie zaczną wybierać komfort, który Lufthansa będzie w stanie zagwarantować. Dodatkowo linie korzystają z portów tranzytowych: w Monachium, Frankfurcie, Berlinie czy Dusseldorfie, w których pasażerowie będą mogli przesiadać się do innych samolotów.

Lufthansa istnieje na rynku od 1953 roku. Jest największym niemieckim przewoźnikiem i jednym z największych na świecie. Obecnie flota Lufthansy liczy 300 samolotów, które latają we wszystkich kierunkach z Europy do Azji, Afryki, obu Ameryk oraz Australii i Nowej Zelandii.

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto