Prezydent Wenezueli Hugo Chavez do końca tego roku miał sprzedać Białorusi, w zamian za system obrony przeciwlotniczej, 4 miliony ton ropy naftowej. W ciągu trzech lat miało to być nawet 30 milionów ton. Niestety Białoruś nie ma możliwości bezpośredniego odbioru ropy, dlatego Łukaszenka proponował Polakom: "Wyładujmy ropę w Gdańsku i przepompujmy ją, czy razem połóżmy gdzieś kawałek rurociągu, byśmy mogli ją przetransportować do naszych rafinerii. To wielkie pieniądze dla Polski. Dogadajmy się ze sobą, stwórzmy wspólne przedsiębiorstwo, przerobimy (ropę) i sprzedamy"" - wypowiedzi Łukaszenki cytuje Wirtualna Polska.
Według East.Book.eu wenezuelska ropa dla Białorusi, będzie jednak transportowana do litewskiego portu w Kłajpedzie. Stamtąd trafi do białoruskich rafinerii w kolejowych cysternach.
Transfer ropy rozpocznie się w styczniu 2011 roku. Co miesiąc do litewskiego nabrzeża przypływać będą dwa, lub trzy tankowce, co w sumie ma zaowocować ok. 5 milionami ropy dostarczonej do Białorusi w przeciągu dwóch najbliższych lat. Umowa przyniesie litewskiemu portowi ok. 30 mln dolarów zysku.
Informacje zaczerpnięto z: Magazynu Polityka, Portalu Wirtualna Polska oraz East.Book.eu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?