- Wiktor był przede wszystkim Człowiekiem. Wielkiego formatu. Urzędnikiem o wysokiej kulturze. Szanował ludzi, był uprzejmy i życzliwy. Taka dobra dusza - wspominano. – Wspaniały, serdeczny, niezwykle lubiany.
Wiktor Osik ukończył Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Kotarbińskiego w Sępólnie Krajeńskim/ 1965r. /, prawo na UMCS w Lublinie. Był długoletnim i niezwykle doświadczonym pracownikiem administracji samorządowej; sekretarzem i zastępcą wójta gminy Łuków Kazimiery Goławskiej.
W poselskich ławach zasiadał w latach 1997-2005.
Ojciec dwóch synów. Dziadek Julii i Mateusza.
Od 2011 r. pracował w Urzędzie Gminy w Sokołowie Podlaskim.
- „Skończyłem swoją karierę zawodową w samorządzie Gminy Łuków. Zastanawiałem się nad swoją dalszą aktywnością zawodową. Miałem też dylemat, jak pokierować swoim życiem na kolejnym etapie - napisał niedawno na Naszej Klasie.
- Według moich przyjaciół i osób najbliższych dobrze zrobiłem, że nadal będę aktywny w pracy zawodowej. - Jestem wdzięczny osobom, które mi to umożliwiły. Zmieniłem miejsce zamieszkania i miejsce pracy. W moim wieku jest to poważne wyzwanie.
Obecnie pracuję na stanowisku sekretarza Gminy Sokołów Podlaski. Zakładam, że jest to już ostatnia praca w mojej karierze zawodowej. Nie liczy się już awans i pieniądze. Chciałbym pozostawić po sobie dobre wspomnienia”.
I z sokołowskiej gminy przyjechała do Łukowa, aby towarzyszyć w ostatniej drodze zawsze uśmiechniętego, życzliwego, pomocnego sekretarza Wiktora Osika bardzo duża grupa mieszkańców, pracowników wraz z wójtem Marcinem Pasikiem.
Mieliśmy się spotkać, miał mi opowiedzieć o wyprawie do Indii i na Kubę…
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?