Luna – poczuj atmosferę starego kina

22 lipca 1962 roku w kinie Luna na ulicy Marszałkowskiej w Warszawie odbyła się pierwsza projekcja filmu. Widzowie obejrzeli angielski obraz "Miłość i gniew" w reżyserii Tony'ego Richardsona.

Andrzej Kawecki, historyk i znawca kina, w katalogu wydanym w urodziny Luny tak skomentował ten pierwszy film: "Duszny romans lewicującego intelektualisty (w tej roli Richard Burton), mieszkającego w ciasnym mieszkaniu na poddaszu, pozwolił licznym widzom zapomnieć o własnych problemach mieszkaniowych i przekonać Polaków, że Anglikom też się nie przelewa". Mimo że od otwarcia Luny minęło 49 lat, zmienił się ustrój, sprzęt filmowy i nastąpiła era internetu, kino nadal jest miejscem, do którego można przyjść i zapomnieć o swoich problemach, poznać inną kulturę, wzbogacić swój świat.

Do tej pory w Lunie odbyło się ponad 100 tysięcy seansów. Mają tu miejsce nie tylko polskie, ale i międzynarodowe przeglądy i festiwale tj.: GRAND OFF, czyli Światowe Nagrody Filmowe Niezależnych, OFF/ON - Europejski Tydzień Filmowy, Przegląd Best OFF, Przegląd Filmów Latynoamerykańskich, Festiwal Filmowy "Lato Filmów", Przegląd Kina Rumuńskiego. W październiku debiutował Warszawski Przegląd Kina Białoruskiego - dwudniowy maraton współczesnej białoruskiej kinematografii, wzbogacony dyskusjami panelowymi.

- Prezentujemy filmy europejskie i polskie, mniej komercyjne, bardziej artystyczne i trochę eksperymentalne. Staramy się skupić na polskim kinie. - informuje Martyna Lach, koordynator ds. organizacji imprez i PR. Luna faktycznie oferuje bogaty repertuar. Od początku swojej działalności odbywają się tu premiery filmów. To właśnie w Lunie w 1977 roku miała miejsce premiera "Zdjęć próbnych" Agnieszki Holland. Co więcej, kino wspiera młodych twórców, organizując pierwsze publiczne pokazy debiutujących dzieł.

- W Lunie panuje atmosfera starego kina - jeśli ktoś lubi taki klimat, na pewno nie wyjdzie zawiedziony. To kino bez popcornu - mówi Martyna Lach. Tym, którzy nie cierpią jego zapachu i uciążliwego odgłosu chrupania wcinającego się w dialogi i burzącego atmosferę, nie trzeba wyjaśniać, jak wielka to zaleta. Amatorzy "filmowego" jedzenia też nie muszą się martwić, Luna zaprasza do kinowego barku, gdzie można napić się herbaty czy kawy i zjeść coś słodkiego. Biorąc pod uwagę przytulne wnętrze holu; pomarańczowe kanapy i fotele, jest to miejsce sprzyjające dyskusji. Do dyspozycji widzów są dwie duże sale (sala A - mieści 347 osób, sala B - 304), wyposażone w dźwięk Dolby Digital.

Czytaj dalej ---->
Jedna z ciekawszych propozycji kina to "Tanie poniedziałki", w które prezentowane są najlepsze filmy europejskie i światowe z ostatnich lat. Bilety w cenie 8 zł przyciągają wielbicieli kinematografii, głównie studentów i emerytów. W ciągu jednego takiego dnia przez kino przewija się około tysiąca osób. Nie ma w tym nic dziwnego, w końcu projekt ten łączy w sobie niską cenę, która w tym wypadku idzie w parze z najwyższą jakością prezentowanych filmów. Ale na tym nie koniec: - Kino współpracuje również z Uniwersytetem Trzeciego Wieku, organizując specjalne pokazy dla seniorów w specjalnej cenie - dodaje Martyna Lach.

Od 2008 roku Luna jest nie tylko kinem, ale też prężnie działającym Centrum Artystycznym, w którym organizowane są projekty dla dzieci i młodzieży, spotkania z artystami, pokazy spektakli Teatru Telewizji. W holu odbywają się wystawy malarstwa, fotografii i sztuki użytkowej.

Przyjrzyjmy się bliżej ofercie edukacyjnej. "SZAFA" - czyli Szkolna Akademia Filmowa – to ciekawe spotkania prowadzone przez Andrzeja Kaweckiego, przeznaczone dla młodego pokolenia wielbicieli kina. Program dostosowany do wieku dzieci i młodzieży przygotowuje do świadomego funkcjonowania w świecie mediów.

Najmłodszym kino oferuje weekendowy cykl "Misiowe Poranki", który jest okazją do nie tylko do rodzinnego spędzenia czasu przy polskich i zagranicznych filmach dla dzieci, ale także możliwością wspaniałej zabawy. Na dzieci czekają różnorodne zajęcia plastyczne, ruchowe i muzyczne.

Ciekawą opcją jest możliwość organizacji w Lunie urodzin dla dzieci, podczas których najmłodsi mogą nie tylko obejrzeć film, objeść się łakociami, ale także zwiedzić kino od kuchni.

Czytaj dalej ---->7 grudnia w Lunie ruszył nowy projekt - "Grzeczna i niegrzeczna historia filmu". Od grudnia 2011 do czerwca 2012 roku, w co drugą środę, odbędą się projekcje zarówno bardzo starych, jak i nowych filmów, których rola w świecie kinematografii i sztuki jest ogromna. Prezentowane obrazy to dzieła uniwersalne, które w swoich czasach wzbudzały kontrowersje i prowokowały cenzurę. Każdy seans poprzedzi wprowadzenie Andrzeja Kaweckiego. Na pierwszy ogień idzie "Pancernik Potiomkin" z 1925 roku w reżyserii Sergieja Eisensteina.

Innym interesującym projektem jest "Filmoteka Psychodynamiczna - W lepszym świecie", którą Luna organizuje razem z Mazowieckim Centrum Psychodynamicznym. Program obejmuje filmy poruszające następujące kwestie: samotności, nieumiejętności budowania relacji międzyludzkich, wpływu dzieciństwa na dorosłe życie. Prowadzącym jest Dariusz Bugalski - poeta i dziennikarz, a cała formuła wzbogacona jest udziałem psychoterapeutów z Centrum Psychodynamicznego.

Co wyróżnia Lunę spośród innych warszawskich kin?

Na pewno podwójne siedzenia, w które wyposażone są dwa ostatnie rzędy. Myślę, że to bardzo ciekawe rozwiązanie, przywodzące na myśl stare czasy kina, kiedy to młodzi zakochani, żyjący jeszcze w purytańskim świecie,
nieprzyzwyczajonym do publicznych amorów, szukali schronienia w ciemności kinowej sali.

W przyszłym roku Luna będzie obchodzić pięćdziesiąte urodziny. Przez te wszystkie lata swojej działalności kino przyciągało wielbicieli kinematografii oraz kształtowało młode pokolenia. Nic więc dziwnego, że takie kino zajmuje stałe miejsce na mapie kulturalnej Warszawy i w sercach jej mieszkańców.