Magazyn Charlie Hebdo wraca. Najnowszy numer pisma ukaże się 25 lutego

Nowa data premiery została ogłoszona przez jednego z pracowników magazynu satyrycznego, Laurenta Legera. "W końcu", napisał na swoim Twitterze. "Proszę o jeszcze trochę cierpliwości, ale obiecuję, że 25 lutego Charlie Hebdo będzie dostępny we wszystkich dobrych kioskach.”

Caroline Fourest, była pracownica magazynu, która pozostaje w przyjaznych stosunkach z wieloma kolegami z redakcji powiedziała w rozmowie z CNN Money, że wznowienie publikacji magazynu będzie możliwa „dzięki jego zwolennikom”, włączając w to czasopisma i inne publikacje z całego świata.

Po ataku na redakcję przeprowadzonym 7 stycznia, w którym zginęło 12 osób, pozostali przy życiu członkowie personelu przygotowali specjalne wydanie magazynu. Dzięki pomocy francuskiego dziennika „Liberation” oraz innych francuskich mediów magazyn wyszedł już 14 stycznia.

Na okładce magazynu znalazł się Mahomet trzymający tabliczkę z napisem "Je suis Charlie.” Nad nim zaś widniał napis „ Wszystko zostało przebaczone.” Numer znalazł swoich nabywców nie tylko w samej Francji.Został on również przetłumaczony na angielski, hiszpański, włoski, arabski i turecki.

Już 28 stycznia planowano powrót do normalnej, cotygodniowej publikacji gazety. Data premiery została jednak opóźniona, by dać ocalonym więcej czasu na żałobę i odpoczynek.

Redaktor magazynu, Gerard Biard, powiedział w ostatnim miesiącu NBC, że niektórzy z tych, którzy przeżyli wciąż są hospitalizowani. "Są też tacy, którzy byli obecni na miejscu w czasie ataku, ale nie doznali żadnych obrażeń. Próbująteraz zrozumieć, dlaczego to właśnie oni wyszli z tej sytuacji bez szwanku" – dodał Biard.

Jeszcze w niedzielę wieczorem redakcja magazynu zapewniała, że na kilka najbliższych tygodni zawiesza wydawanie gazety. "Nasi pracownicy są wyczerpani” - tłumaczono decyzję. Wczoraj – w odpowiedzi na ostatnią okładkę magazynu – Iran ogłosił międzynarodowy konkurs rysowniczy. Najlepsza karykatura ma tym razem negować kwestię Holocaustu.
Po zamachu terrorystycznym na paryską redakcję Francja została postawiona w stan najwyższej gotowości. W nim oraz późniejszych powiązanych zamachach zginęło 20 osób, w tym trzech ekstremistów.

Czytaj także: Katastrofa samolotu na Tajwanie. Zobaczcie moment wypadku (wideo)

Bracia Said i Cherif Kouachi, obywatele Francji, którzy w zamachu na "Charlie Hebdo" zabili 12 osób, walczyli w wojnie w Syrii. Według ustaleń policji, mieli z niej wrócić bezpośrednio przed atakiem w Paryżu.

Źródło: AIP