Stasiuk w fascynujący sposób pokazuje ich codzienność. Za pomocą obrazowych reportaży przedstawia świat, w którym zderza się dawne myślenie z napływem nowoczesności. Bohaterowie beskidzkich wsi różnie odnoszą się do przemian. Niektórzy z uporem pozostają przy starym, jak "ostatni traktorzysta w PGR", "gumowy szewc" czy kowal. Inni zaś porwani prądem współczesności wprowadzają wieś w erę konsumpcjonizmu, tak jak Władek, który otwiera sklep, którego witryna jest "najbarwniejszym miejscem w promieniu piętnastu kilometrów". W nowej rzeczywistości także z łatwością odnajduje się Janek, odbywający wojaże do Szwecji, by stamtąd przywozić dżinsy, adidasy czy dresy.
Pisarz maluje obraz wsi przesiąkniętej nienaturalnym spokojem, graniczącym z zobojętnieniem. Mieszkańcy nie oczekują już od życia niczego i czas najchętniej spędzają przy wódce w miejscowej knajpie. Trunek stanowi dla tutejszych mężczyzn jedyny sposób na osiągnięcie stanu niezmąconej radości.
Pomimo szczypty magii i bardzo poetyckiego, wymuskanego wręcz języka, opowiadania Stasiuka stanowią cenne źródło informacji o życiu polskiej wsi przełomu XX i XXI wieku. Realizm opisów daje możliwość wniknięcia w mentalność i zachowania mieszkańców popegeerowskich prowincji i uzmysłowienia sobie, że pod twardą skorupą obojętności drzemią bardzo gorące emocje, prowadzące nierzadko do tragicznych w skutkach działań. Przykładem takiej nieszczęśliwej postaci jest Kościejny, który w afekcie zabija kochanka swojej żony.
Jim Jarmusch wkłada w usta bohatera „Nieustających wakacji" następujące słowa: „Czym jest opowiadanie, jeśli nie łączeniem linią kropek, z których w końcu powstaje rysunek?". Odnosząc się do zbioru Stasiuka, można powiedzieć, że powstał obraz napełniony różnymi barwami, niezwykle prawdziwy w swojej wymowie. Czytelnicy z innych krajów na pewno odnajdą w nim fascynujący kawałek nieznanej im polskiej rzeczywistości, odkryją istnienie w naszej ojczyźnie miejsc, w których zdawałoby się, że czas stanął w miejscu. „Opowieści galicyjskie" to także interesująca lektura z perspektywy społeczno-historycznej. Oczami narratora oglądamy zachodzące przemiany, w wyniku których bezpowrotnie zanika specyficzny klimat beskidzkich wsi.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?