Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Manuela Gretkowska i jej "Trans" na conradowskim festiwalu

Tadeusz Starzyk
Tadeusz Starzyk
Manuela Gretkowska gościła w Krakowie na festiwalu Conrad 2011. Pisarka spotkała sie z czytelnikami w Pałacu pod Baranami w niedzielę, 6 listopada.

Bohaterka "Transu", ostatniej powieści Manueli Gretkowskiej, w poszukiwaniu wolności ucieka z komunistycznej Polski do Paryża. Tam wraz z mężem zarobkuje podejmując drobne prace. Szuka mocnych wrażeń. Studiuje szamanizm, odurza się narkotykami, uwodzi mężczyzn. Jej zdrada prowadzi do rozpadu związku małżeńskiego. Próbuje pisać scenariusze. Wiąże się z trzydzieści lat od niej starszym słynnym reżyserem. Jest jego nałożnicą, godzi się na erotyczne eksperymenty, staje się jego służąca. Zwraca się do niego "Mistrzu", a on do niej mówi "Marysiu". Uświadamia sobie, że to co miało być wolnością, stało się emocjonalnym i finansowym uzależnieniem. Zrywa z kochankiem. Do życia przywraca ją śmierć ukochanego ojca i narkotyki, spośród których największego kopa daje jej "transmetafizyczna rakieta" DMT.

Manuela Gretkowska ma opinię skandalistki. "Trans" ma być odpowiedzią na "Nocnik", gdzie autor tej książki, Żuławski, opisał swój związek z Weroniką Rosati. Ona oskarżyła aktora o zniesławienie i sąd zakazał rozpowszechniania książki.

Bohaterką napisanego przez Gretkowską "Kabaretu metafizycznego" jest Beba Mazepo. Ta "śpiąca kurewna" z dwoma łechtaczkami czeka na odpowiednio uposażonego mężczyznę. Skandalizowanie Gretkowskiej nie polega jedynie na łamaniu obyczajowego tabu. Jej skandale to przede wszystkim przekraczanie granic.

Spotkanie z Manuelą Gretkowską prowadził Jerzy Franczak, prozaik i eseista. On także w "Conradzie 2011" - dodatku do "Tygodnika Powszechnego" napisał wnikliwy esej o pisarce. Tam wskazał obszary, w których kulturowe wzorce i wartości nas ograniczają. "Wolnościowy esprit musiał zaprowadzić ją( Gretkowską- przyp. T. S.) w rejony refleksji o zasadach współżycia (miłość, małżeństwo, macierzyństwo), współbycia (relacje społeczne, narodowość, zbiorowe tożsamości) i współdzielenia (obywatelskość, wspólnotowość, polityczny wymiar egzystencji)" - czytamy w "Tygodniku Powszechnym".

Na spotkaniu pisarka, jak wielu innych literatów, stwierdziła, że pisarz nie winien sobie zakładać celów społecznych i innych. Książka nie jest po to, aby coś załatwić, to nie śrubka, którą można coś dokręcić. Gretkowska preferuje precyzję, logikę i jasność w pisarskim stylu. Pisanie porównuje do robienia na drutach. Tak jak oczek w tkaninie nie może być za dużo, ani za mało w budowaniu literackiej frazy należy dokładnie utykać słowa. Pisarka wspominała o swoich fascynacjach literackich. W dzieciństwie olśniły ją "Przygody Tomka Sawyera." Później rozmiłowała się w twórczości Stachurskiego, a po przeczytaniu "Pamiętnika znalezionego w Saragossie" przeżyła zamęt metafizyczny. Pisarka wyznała, ze dużo obcuje z muzyką. Lady Gaga ożywia ją po przebudzeniu, zastępuje jej poranną kawę. Namiętnie słucha Vivaldiego. Lubi muzykę, którą skomponował francuski mistrz baroku Lully. Odtwarza, albo sama sobie przygrywa Bacha, wzrusza się piosenkami Grechuty i Brela.

Gretkowska ubolewała nad kondycją potocznej mowy Polaków, nad jej upadkiem celnie pokazanym w filmach Koterskiego, w tym ostatnio w jego głośnej projekcji "Baby są jakieś inne". Podczas spotkania był także motyw jej aktywności społecznej.
W swojej publicystyce pisarka oskarża współczesnego Polaka, "istotę symboliczną, nastawioną źle do bliźnich". To istota cierpiąca na Zespół Alkoholowy Płodu. Dlatego reaguje nieadekwatnie, jest drażliwa i agresywna i nieprzystosowana społecznie, ma kłopoty z organizacją.

Wydawca w reklamie "Transu" podaje, że jest to "powszechna historia kobiety i mężczyzny, czyli opowieść o tym, jak wielka miłość zamienia się w dramat". Czy rzeczywiście zawsze wielka miłość kończy się dramatem? Nie powiem, bo nie wiem.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto