Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marcin Badura: "Dospowiadane". Nowy tomik rudzkiego poety

Redakcja
skan Adam K. Podgórski
Łódzkie Wydawnictwo Kwadratura wydało pod koniec minionego roku tomik utworów rudzkiego poety Marcina Badury.

To 20. pozycja w serii poetyckiej „Kwadratura” pod redakcją Piotra Groblińskiego, promująca poezję współczesną, natomiast wcale nie pierwsza w dorobku literackim Marcina Badury. W 2010 roku Wydawnictwo Miniatura wydrukowało debiutancki tomik jego wierszy, zatytułowany Bliźnia.

Marcin Badura, urodził w 1978 roku w Kochłowicach, gdzie nadal mieszka z żoną i synem. Ukończył kochłowickie liceum ogólnokształcące, w którym obecnie jest nauczycielem i studia politologiczne na Uniwersytecie Śląskim. Publikuje od 2007 roku w internecie, w czasopismach: „fo:pa”, „Tygiel Kultury”, „Arterie”, „Wyspa” i „Red”. Wyróżniony nagrodą specjalną w XIII edycji Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Jacka Bierezina oraz nagrodą specjalną jury w III OKP im. Witolda Sułkowskiego.

Tom „Dospowiadane” składa się z dwóch części, noszących tytuły: „Po co nam ziemia’ oraz „Klatki dla światów”. Pierwsza część jest „poważniejsza”, zawiera próby odpowiedzenia na pewne pytania globalne, jak to tytułowe,
druga bardziej epigramatyczna, satyryczna, kalamburowa.

W obu Badura z upodobaniem bawi się słowami; homonimami, homofonami, homoformami wszelakimi, nasycając swe wiersze także autoironią.

tkwię z czeluściach dużego warzywa na B
to warzywo nazywa się bruksela to warzywo nazywa się badura
to warzywo nazywa się burak
a zetem jestem w centrum Brukseli
co nieuchronnie przywodzi na myśl skojarzenia z kapustą
sama głowa jej agonii

Nękany przez nas pytaniami o osobiste motywy "poezjowania", Marcin niechętnie, ale jednak odpowiada: "Co mną kieruje? Poza tym, ze lubię pisać, nie wiem, to chyba jakieś podświadome pobudki, ale to dla Freuda robota. Szukam swojej religijności. I sensu. I nowych znaczeń w słowach (tajemnych znaczeń?). Przewrotnie pytam o cel wszystkiego, co się dzieje, jak jońscy filozofowie przyrody, a nieraz kpiąco sobie odpowiadam. Przykładam rzeczywistość rzeczy do rzeczywistości języka, czyli robię to, co wszyscy prawie poeci. Tu nie ma o czym pisać. I nie ma o czym czytać".

Tomik „Dospowiadane”, ładnie wydany, ozdabiają ilustracje Jana Wasińskiego.

Współautor artykułu:

  • Barbara Podgórska
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto