Borowski podkreślił jednak, że pozostałe partie polityczne wzorowe nie są, ale nie znaczy to, że są w nich same głąby, "które do niczego się nie nadają".
Prowadząca radiową rozmowę, Janina Paradowska, pytała swojego gościa, czy PSL jest rzeczywiście taką "najbardziej chciwą na stanowiska, partią?" Zdaniem byłego marszałka, PSL, będąc u władzy, faktycznie "dbał" o swoich, ale "inni też to robili". Jednak PSL był zawsze zbyt szczery - przyznał senator Marek Borowski
w TOK FM.
Borowski wspominając czasy rządów SLD, przypomniał, że porażka rządu lewicy była następstwem przede wszystkim - jak to nazwał - "polityki kadrowej". Jego zdaniem pojawiały się wtedy prowadzone na szeroką skalę "kumoterstwo i klientelizm, a także zjawiska korupcyjne" - powiedział.
Dzisiaj politycy wszystkich partii powinni wstrzemięźliwie mówić i krytykować PSL. "Za ich czasów było tak samo", bo to jest choroba, która "dręczy taką demokrację, jak nasza, i wszyscy musimy szukać w tym względzie rozwiązań" – apelował Borowski.
Marek Borowski przyznał, iż nieraz odczuwa w opiniach i komentarzach prasowych, taką dziwną tendencję nakierowaną na to, żeby członkowie partii politycznych nie mogli angażować się i pracować w sektorze publicznym. Jak podkreślił - byłby to absurd. Obecnie partie polityczne, które wprawdzie nie są wzorowe - nie mają ludzi wyłącznie najgorszych czy też samych głąbów, które do niczego się nie nadają - stwierdził.
Janina Paradowska dopytywała się swego gościa, czy w Polsce coś się zmienia? Czy może zmienia się jedynie na gorsze? Bo po lekturze gazet powstaje wrażenie, że jeśli nie nastąpi kolejny wstrząs, to "utoniemy w partyjnym bagnie" - powiedziała.
Senator Borowski odparł, że na pewno nie można mówić, że jest gorzej. A czy lepiej? - Trudno powiedzieć. Jak zauważył - na niektórych stanowiskach w spółkach skarbu państwa – teraz widać więcej ludzi fachowych. Także w samorządach sprawa wygląda lepiej. W małych społecznościach łatwiej jest dziś wychwytywany nepotyzm. Natomiast na szczeblu średnim, czyli w różnych fundacjach i agencjach, czy w instytucjach podległych ministerstwom i marszałkom - to "tam specjalnej poprawy nie widzę" – powiedział były marszałek Sejmu.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?