Marek Dziedzic w wywiadzie dla Wiadomości24.pl

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z muzyką?
- Przygodę z muzyką zacząłem z dniem, kiedy dostałem od Świetego Mikołaja gitarę klasyczną w pierwszej albo drugiej klasie podstawówki.

Jak to się stało, że piszesz muzykę do spotów reklamowych?
- Udało mi się wkręcić w konkurs na piosenkę do reklamy, który wygrałem. Pozniej zapraszano mnie do kolejnych konkursów i tak właśnie, z nienagła wszystko się rozwijało .

Jak powstają Twoje utwory? Masz jakieś instrumenty czy tworzysz na komputerze?
- Zbieram jak najwięcej instrumentów -od gitar po instrumety klawiszowe i inne wynalazki. Można powiedzieć, że to moj konik. Instrumenty inspirują. Piosenkę zaczynam w klasyczny sposób - grając. Nagrywam wszystko na twardy dysk a następnie staram się wykorzystać maksimum możliwości komputera. Czasami rezygnując z instrumentów akustycznych w końcowej fazie produkcji.

Twoja muzyka do reklamy Oriflame, zrobiła wrażenie na wielu osobach, spodziewałeś się tego?
- Tak. Ten kawałek bardzo dobrze oddaje przestrzeń filmu. Spodziewałem się, że zabrzmi imponująco na tle innych reklam.

Jak pracowało Ci się z Krzysztofem Kubisiem i Oksaną Predko?
- Świetnie! Oksana i Krzysiek to tryskający bardzo pozytywną energią ludzie, po za tym bardzo profesjonalni i kreatywni artyści.

Jak reaguje Twoja rodzina/znajomi gdy słyszą Twoje piosenki w telewizji w spocie reklamowym?
- Rodzice są bardzo dumni a kumple przybijają mi piątki i naciskają, żebym stawiał alkohol.

Dla jakich wykonawców chciałbyś pisać muzykę?
- Nie chciałbym robić muzyki dla znanych na Polskim rynku wykonawców. Niedojrzały zapał młodych artystów ma w sobie organiczność która prowokuje postęp muzyczny. Moim marzeniem jest robienie takich piosenek dzięki którym młodzi, zdolni muzycy będą mieli okazję pokazać swoje mozliwości.

Masz jeszcze jakieś inne zainteresowania oprócz muzyki?
-Nie mam.

Jakie masz plany na najbliższe dni/miesiące oczywiście odnośnie muzyki?
- Miałem nadzieję, że pytasz osobiście :).Odnośnie muzyki mam kilka mało pewnych planów dlatego wolałbym nie zapeszać.

Co robisz tak na co dzień?
- Praktycznie cały dzień spędzam w teatrze. Poza tym prowadzę klasyczny żywot młodego, nieodpowiedzialnego człowieka.

Jaki jest Twój ulubiony rodzaj muzyki, taki jak tworzysz czy inny?
- Lubię stare brzmienie w nowoczesnym kontekście ale nie mam ulubionego rodzaju muzyki. Dotyczy to muzyki którą słucham i robię.

Jakich wykonawców słuchasz na co dzień?
- Bardzo skrajnych.: Beck, The Flaming Lips, Bjork, Stina Nordentam, Sigur Ros, Wu-Tang, Depeche Mode, The Dodos, Blonde Redhead.

Gdzie lubisz spędzać wolny czas?
- W łóżku z dziewczyną lub w skateparku na deskorolce. Poza tym uwielbiam spędzać czas w górach.

Gdzie można dowiedzieć się czegoś więcej o Tobie i Twojej muzyce?
- Część mojej muzy można posłuchać na http://www.myspace.com/amdziedzic . Poza tym zapraszam do Teatru na Woli na spektakl "Trzy siostrzyczki trupki" do którego miałem przyjemność zrobić kilka kawałków.

I już na koniec możesz pozdrowić czytelników Wiadomości 24 i dodać coś od siebie.
- Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytelników! I Peace.

Z Markiem Dziedzicem rozmawiała Justyna Borowiecka