- Chciałam poinformować, że kilka dni temu otrzymałam list od Międzynarodowej Federacji Tenisowej, że nie przeszłam testu antydopingowego na Australian Open. Biorę za to pełną odpowiedzialność - powiedziała Maria Szarapowa na specjalnej konferencji prasowej w Los Angeles.
- Przez ostatnich 10 lat przyjmowałem lek o nazwie Mildronate, przepisany przez mojego lekarza rodzinnego. Kilka dni temu po otrzymaniu listu od Międzynarodowej Federacji Tenisowej zorientowałam się, że ten specyfik ma także inną nazwę - Meldonium, o czym nie wiedziałam - tłumaczyła się tenisistka. Jak dodała, bierze ten lek od 10 lat. - 1 stycznia zmieniły się przepisy i Meldonium trafiło na listę substancji zakazanych. Nie wiedziałam o tym - zapewniła Szarapowa.
- Popełniłam ogromny błąd. Zawiodłam fanów i całą dyscyplinę. Gram odkąd miałam cztery lata i bardzo to kocham. Teraz poniosę konsekwencje. Nie chcę kończyć kariery w ten sposób i mam nadzieję, że dostanę szansę, by powrócić na kort - zakończyła swoje emocjonalne wystąpienie Szarapowa.
RUPTLY/x-news
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?