Marilyn Monroe jakiej nie znacie

W istocie, pod maską banalnej, rozhisteryzowanej gwiazdeczki kryła się głodna wiedzy kobieta.

Uśmiechnięta, promieniejąca twarz, uwodzicielskie, czerwone, zmysłowe usta były pancerzem, pod którym piętrzyło się cierpienie, zagubienie i trauma dzieciństwa. Nie potrafiła być szczęśliwa, więc próbowała być wesoła. Nie umiała zapanować nad targającymi nią emocjami, nie miała nikogo, kto dzieliłby z nią ból i smutek, więc sięgała po coraz to mocniejsze środki, by zagłuszyć, zabić ogarniający ją paniczny wręcz strach.

Dobrze wiedziała, że jest inna. Wiedziała też, czego od niej oczekiwano.
Pragnęła kogoś, przed kim mogłaby być sobą, lecz los stawiał na jej drodze jedynie amatorów jej zewnętrznej, sztucznej powłoki. Nie trafiła na swą miłość, nie zaznała tak upragnionej akceptacji, więc próbowała zatuszować te braki przelotnymi romansami oraz nieprzemyślanymi związkami.

Pozorny infantylizm, kapryśność, nie były cechą jej charakteru, lecz wołaniem o miłość, opiekę, zainteresowanie. Mówiła o sobie dużo, lecz wyłapywano jedynie te słowa, które odzwierciadlały jej obraz wykreowany przez media. "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy.", czy "Diamenty to jedyni przyjaciele kobiety." to słowa, z którymi większość ludzi do dziś utożsamia Marilyn.

Cytatów tych jest jednak znacznie więcej:

O KOBIETACH

"Mądra dziewczyna całuje, ale się nie zakochuje, słucha, ale nie wierzy, odchodzi, zanim zostanie porzucona."
"Kobieta łatwiej przyzna, że nie ma racji, gdy ma rację, niż gdy jej nie ma."
"Lepiej być nieszczęśliwą samotnie, niż nieszczęśliwą z kimś innym."

O MĘŻCZYZNACH

"Wszyscy mężczyźni są tacy sami, mają tylko różne twarze, żeby można było ich rozpoznać."
"Mężczyźni sprawiają wrażenie, jakby chcieli spędzić ze mną noc."
"Najmniej zadowalający mężczyźni to ci, co chełpią się swą męskością i uważają seks za rodzaj sportu, w którym zdobywają puchary."
"Ruszyłam z miejsca, bo miałam szczęście i spotkałam właściwych mężczyzn"

O HOLLYWOOD
"Hollywood to miejsce gdzie płacą ci 1000 $ za pocałunek, a 50 centów za duszę."
"W Hollywood dziewczęca cnota jest dużo mniej ważna niż fryzura. Oceniają cię według tego, jak wyglądasz, a nie kim jesteś."
"Z kobietami - gwiazdami filmowymi nigdy mi się nie układało. Nienawidzą mnie za sam wygląd, a więc dałam za wygraną i nie staram się, aby mnie polubiły."

O KARIERZE

"Kariera to piękna rzecz, ale nie możesz się do niej przytulić w zimną noc."
"Cóż z tego, że człowiek ma cały świat, kiedy straci duszę?"
"Gdy podróżuję, zawsze jest tak samo. Wszystko jedno gdzie i po co pojadę, zawsze kończy się tym samym. Nigdy niczego nie widziałam. Być gwiazdą filmową, to jak żyć na karuzeli."
"Sława budzi zawiść. Ci, których napotykasz, myślą sobie, no dobrze, kim ona właściwie jest, kim jej się zdaje, że jest tą całą Marilyn Monroe. Czują, że twoja sława daje im jakiś przywilej, aby podejść do ciebie i coś ci powiedzieć, cokolwiek, wszystko jedno co, a to i tak nie zrani twoich uczuć – tak jakby przy­darzyło się to twojemu ubraniu..."
"Jeżeli nie mogę być matką, niech przynajmniej będę aktorką. Ja muszę być kimś! I, cokolwiek to jest, chcę być w tym dobra!"
"To publiczność zrobiła ze mnie gwiazdę - jeśli w ogóle nią jestem - publiczność, nie wytwórnia, ani żadna pojedyncza osoba... publiczność."
"Blond włosy i biust, oto jak wystartowałam. Nie umiałam grać. Wszystko, co miałam, to moje blond włosy i ciało, które podobało się mężczyznom."
"Nie zależy mi na pieniądzach i na sławie, chcę być tylko doskonała."

"Fakt, że jestem sławna, daje mi poczucie szczęścia. Ale tylko chwilowe. Jak kawior: kawior jest miły, ale kawior codziennie, na każdy posiłek... Żyję dla swej pracy i dla tych kilku ludzi, na których mogę liczyć, ale pewnego dnia moja sława się skończy i powiem - "Żegnaj sławo, miałam cię, ale wiedziałam, że to nie na zawsze.". To było interesujące doświadczenie, ale nie wypełniło całego mojego życia."

I O TYM, CO CZUŁA

"Czuję się, jakby to wszystko przydarzało się komuś tuż obok mnie. Jestem w pobliżu, czuję, słyszę, ale tak naprawdę to nie jestem ja."
"Wszyscy po prostu śmieją się ze mnie. Nie znoszę tego. Wielki cyc, wielka dupa, wielkie nic. Czy nie mogę być czymś innym? Boże, jak długo można być sexy?"
"Jest we mnie coś takiego, co czuje się szczęśliwe, gdy się spóźniam. Czekają na mnie."
"Ludzie patrzą na mnie zazwyczaj tak, jakbym była czymś w rodzaju lustra, a nie człowiekiem. Nie widzą mnie, widzą swoje własne ukryte myśli, a potem sami się rozgrzeszają twierdząc, że to ja uosabiam te sekretne myśli."
"Nigdy nie mogłam pogodzić się z kreowaniem mnie na symbol seksu. Z seksu uczyniono przedmiot. Nienawidzę myśli, że mam być przedmiotem."
"Nie chcę się zestarzeć. Chcę zostać taka, jaka jestem. Nadal nie potrafię grać... naprawdę. Monty miał swoją urodę, ale kiedy ją stracił, wciąż był wielkim aktorem. A ja nie jestem. Nie będę się już oszukiwać. Kiedy przeminie moja twarz i przeminie moje ciało, będę nikim... nikim... znów całkiem nikim."
"Należę do tego typu dziewczyn, które znajduje się martwe w nędznym pokoiku z pustą fiolką tabletek w ręku."

Cytaty pochodzą z następujących źródeł:

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+