"Martwy jak zimny trup". Czy ludzie są tylko tłem dla świata?

"Martwy jak zimny trup" to już piąty tom przygód telepatki Sookie Stackhouse.
Charlaine Harris niezwykle wyraźnie daje czytelnikowi do zrozumienia, że zwykli ludzie są tylko tłem dla świata.

W tym tomie będziemy mieli okazję poznać zwyczaje pogrzebowe, dotyczące przywódcy stada wilkołaków, które są jednocześnie przygotowaniem do kampanii wyborczej. Poznamy też środowisko zmiennokształtnych, bowiem brat Sookie - Jason - zostanie pumołakiem, czego dowiadujemy się już na pierwszej stronie książki. Nie zabraknie też dobrej wróżki, która kolejny raz przybędzie Sookie z pomocą i ocali jej pechowe ciało.

Sookie kontra pech

Pech będzie towarzyszył Sookie zdecydowanie i to w całej książce - można powiedzieć, że wyrabia 100 procent normy. Dziewczyna mimo problemów z przeszłością: romansu z Ericiem i jego późniejszą utratą pamięci czy też trupem ex dziewczyny pewnego wilkołaka - stara się żyć normalnie. Na szczęście nie odczuwa wyrzutów sumienia w związku z odstrzeleniem głowy swej prześladowczyni i dlatego nie daje się zaszantażować jej byłemu narzeczonemu - Alcidowi - bowiem spełnia jego prośbę absolutnie dobrowolnie.

A co z wątkiem przewodnim?

W okolicach Bon Temps ginie młoda dziewczyna, a kilkoro ludzi w różnych odstępach czasu zostaje postrzelonych. Pociski wyszły z tej samej broni, a ofiarami są tylko istoty zmiennokształtne. Wśród ciężko postrzelonych znajduje się Sam - szef Sookie, oraz Calvin Norris - przywódca pumołaków z Hot Shot, któremu ewidentnie Sookie wpadła w oko. Zmiennokształtni uważają, że tylko ktoś, kto bardzo nienawidzi istot dwoistej natury i tylko ktoś, kto zna ich środowisko, może być strzelcem. Podejrzenie pada na Jasona. Sookie jednak dobrze wie, co siedzi w głowie jej brata i postanawia na własną rękę znaleźć zabójcę zmiennokształtnych. Oczywiście, ma na to czas tylko do następnej pełni, bo gdy tylko Jason przemieni się w pumę, zostanie rozszarpany przez swoich silniejszych współbraci, wliczając w to jego własną dziewczynę.

Wątki miłosne, czyli Sookie stwórz pięciokąt!

No cóż, w tym miejscu należy pogratulować Sookie zdolności manipulowania, bo nie tylko otrzymuje pomoc i ochronę od tej piątki, ale także daje każdemu nikłą nadzieję na związek, no może z wyjątkiem Billa.

Kogo spotkamy w tym tomie?

Billa - byłego chłopaka Sookie,
Erica - byłego kochanka Sookie i jak wszystkie fanki mam nadzieję, że także jej przyszłego,
Sama - faceta, któremu naprawdę zależy na Sookie i do którego Sookie czuje coś więcej niż tylko przyjaźń, jednak niezbyt trafnym określeniem byłby tu "zwierzęcy magnetyzm",
Calvina Norrisa - szarmanckiego przywódcę stada zmiennokształtnych,
Alcida - wilkołaka, który twierdzi że jego była dziewczyna rzuciła na niego urok i któremu ciało Sookie naprawdę bardzo się podoba.

Dla kogo jest ta książka:

Dla fanów serii książkowej bądź serialowego True Blood. Jeśli ktoś nie przeczytał 4 tomu, nie będzie miał zbyt dużych problemów ze zrozumieniem "Martwego jak zimny trup". Zaś osoby, które kierują się przy kupnie książki przede wszystkim wyglądem okładki zachęcam, by zapoznały się ze wcześniejszymi tomami, bowiem "świeżakowi" trudno będzie zozumieć o co chodzi w zawiłych związkach Sookie z wampirami. Aczkolwiek muszę przyznać, że okładka faktycznie jest świetna.