W Wikipedii czytamy: "Marzan(n)a, Mora, Morana, Morena, Marena, Śmiertka, Śmierć, Śmiercicha - słowiańska bogini symbolizująca zimę i śmierć, przez część badaczy uważana za demona" i dalej „Marzanna to również nazwa kukły przedstawiającej boginię, którą w rytualny sposób palono bądź topiono w czasie wiosennego święta Jarego, aby przywołać wiosnę. Zwyczaj ten, zakorzeniony w pogańskich obrzędach ofiarnych, miał zapewnić urodzaj w nadchodzącym roku.”
Kiedyś wierzono w to co mówiły przysłowia ludowe, wróżki, kapłani, najstarsi ludzie w rodzie... Z upływem czasu takim autorytetem zaczęli się cieszyć ludzie wykształceni. Dzisiaj jest już jakoś inaczej. Coraz mniej ludzi odwołuje się do mądrości ludu zawartej w przysłowiach ludowych, starych powiedzeniach i obrzędach.
Kiedyś wierzono m.in. w to, że spalenie lub utopienie marzanny spowoduje usunięcie efektów przez nią wywołanych - np. choroby, zimy. Marzannę traktowano jako symbol bogini śmierci. Ale dlaczego kukłę wykonaną ze słomy owijano białym płótnem i zdobiono różnobarwnymi wstążkami i koralami skoro to bogini zła i nieszczęść? Powinna być raczej „w czarnych kolorach” widziana. To, że należało ją spalić lub utopić poza wsią, wydaje się zrozumiałe ze względu na pierwotne pojmowanie czystości powietrza i wody. Wodę i ogień uważano za czynniki oczyszczające!
Dzisiaj z marzanną zabawiają się jeszcze dzieci w przedszkolach i szkołach. Ostatnio przede wszystkim z powodu konieczności zorganizowania dnia wagarowicza. Dzień Wiosny jest 21 marca. Dzieciaki i młodzież w tym czasie mają chęć na coś innego niż zajmowanie się jakimiś tradycjami.
Wtedy najzwyczajniej w świecie przychodzą do szkoły, aby po... psocić lub zwyczajnie pójść na wagary. Znaczna część najnormalniej w świecie nie przychodzi w tym dniu do szkoły. Jeżeli jest organizowana zabawa, to jest obwarowana wieloma ograniczeniami co „skręca” młodych... Ale np. na Ziemi Sądeckiej tu i ówdzie organizowany jest Dzień Wagarowicza”, podczas którego wygania się złą zimę i złe oceny przez nawoływania:
„Najlepiej, gdy dwóje z korzeńmi wyrwiemy.
Wyrwiemy z korzeńmi, do wody wrzucimy.
Wszystkie szkolne chwasty w rzece utopimy.”
Są jednak próby zabawy z Marzanną, czynione mniej lub bardziej spontanicznie przez dorosłych.
Deszczowa pogoda zniechęciła wielu, ale nie wszystkich. Ci, którzy są przekonani i wyznają sposób na życie, zgodnie z tekstem piosenki:
Nie straszna nam jest plucha, bo my mamy ducha.
Charakter mamy w nogach, motywacje w głowach.
Nie dryfują!
Na załączonym filmie jest dowód na to, z krótką jednozwrotkową piosenką na okoliczność. Nie o Marzannie, lecz o wiośnie. Nawet łatwą...
Czym powitać Cię Wiosneczko? Zróbmy to piosneczką!
Drzewa, kwiaty, trawy rosną, witamy cię wiosno.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?