MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Matka dusiła 4-latka, w stanie krytycznym trafił do szpitala

Mateusz Urbaniak
Mateusz Urbaniak
Czteroletni chłopiec w stanie krytycznym trafia do szpitala - według wstępnych ustaleń prokuratury próbowała go zamordować jego matka.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 7.30 w Porębach Dębskich, na osiedlu Nowej Dęby (powiat tarnobrzeski). Policję poinformowała najprawdopodobniej babcia dziecka, która po powrocie do mieszkania znalazła nieprzytomnego wnuka i kobietę, która - według jej relacji - była w "niepokojącym stanie"!

- Mogę na obecnym etapie powiedzieć jedynie tyle, że czteroletni chłopiec w bardzo ciężkim stanie przewieziony został do szpitala. Z uwagi na dobro śledztwa nie informujemy w tej chwili, jakich doznał obrażeń. Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z usiłowaniem dokonania zabójstwa, a osobą mającą związek z tym przestępstwem jest 41-letnia kobieta, matka dziecka - mówi prokurator Adam Cierpiatka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.

Z informacji do jakich dotarłem wynika, że lekarz zastał dziecko leżące bezwładnie na podłodze, jego matkę i dalszą rodzinę. Dzięki natychmiastowej akcji reanimacyjnej chłopczyk odzyskał podstawowe czynności życiowe, nieprzytomny w stanie ciężkim został przewieziony na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej do szpitala w Tarnobrzegu. Przewieziono tam również - w głębokim szoku - jego matkę.

Udzielający dziecku pierwszej pomocy lekarz pogotowia z Nowej Dęby powiadomił policję o podejrzeniu, że chłopczyk był duszony.

W którym miejscu – w domu czy na podwórzu? Dlaczego? Czy w tym czasie był ktoś inny w pobliżu? Na te pytania nie znam odpowiedzi.

Na pewno w domu nie było wówczas męża kobiety, bo sąsiedzi pytani przez media, które są tutaj na miejscu mówią, że widzieli ojca jak przyjechał rowerem z pracy, niedługo po przyjeździe karetki pogotowia.

Ustaliłem, że dzisiaj podejrzana o usiłowanie zabójstwa synka - matka nie została przesłuchana. Przewieziono ją po 14.00 na oddział psychiatryczny w szpitalu w Nowej Dębie. Według prokuratora Cierpiatka: Kobieta znajdowała się w stanie katatonicznym. Powiedział też, że nie wiadomo, by wcześniej leczyła się psychiatrycznie.

Wiadomości24.pl są na miejscu i będę starał się jak najszybciej ustalić szczegóły tych tragicznych doniesień z Podkarpacia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto