Kamery w celi zarejestrowały, jak 22-letnia Katarzyna W. połyka detergent, po czym zostawia list. Strażnicy w porę wkroczyli do pomieszczenia, w którym przebywała osadzona. Nie było potrzeby płukania żołądka.
Rzeczniczka służby więziennej dementowała doniesienie, jednak rzecznik katowickiej prokuratury potwierdza wiadomość, którą podaje serwis gazeta.pl.
Oskarżona prosiła o kontakt ze służbą więzienną, mówiąc, że połknęła proszek do mycia naczyń, znajdujący się wśród wyposażenia celi. Nie stwierdzono zagrożenia życia i zdrowia Katarzyny W., uznając dalsze postępowanie w tej sprawie za bezcelowe.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?