Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

McBride chce znokautować Adamka tak, jak Tysona

Mariusz Michalak
Mariusz Michalak
Mirosław Gładysz, Creative Commons Uznanie autorstwa3 http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Tomasz_Adamek_01.jpg&filetimestamp=20090121211804
Irlandczyk Kevin McBride (35-8-1, 29 KO) będzie najbliższym rywalem Tomasza Adamka (43-1, 28 KO). Jak twierdzi znokautuje Polaka tak, jak zrobił to z Tysonem. Będzie to ostatnia walka Polaka przed pojedynkiem z Władimirem Kliczko.

Irlandczyk twierdzi, że już nie może doczekać się kwietniowego pojedynku z Adamkiem. Jest pewny siebie. Zaznacza, że dla niego będzie to ostatnia szansa, aby pokazać światu, że jest pięściarzem z czołówki wagi ciężkiej. Po pokonaniu Polaka chce stanąć do walki naprzeciw jednego z braci Kliczko.

- Mam zamiar go znokautować. Złapię Adamka, a potem go znokautuję, aby pokazać światu, że jestem gotowy zrobić kolejny duży krok. Liczę, że jeden z braci Kliczko da mi szansę walki o tytuł mistrza świata w wadze ciężkiej. To jest moje marzenie odkąd byłem dzieckiem - zapowiada Irlandczyk. Dodaje, że chcę być pierwszym pięściarzem urodzonym w Irlandii, który zdobędzie tytuł mistrza świata w wadze ciężkiej.

McBride, któremu nie udało się pokonać Andrzeja Gołoty, chce walkę z Adamkiem rozstrzygnąć przez nokaut. Jak czytamy w serwisie Boxingnews.pl przyznaje, że Polak jest dobrym i szybkim pięściarzem, co sprawia, że pojedynek będzie naprawdę emocjonujący. McBride porównuje czekającą go walkę do starcia z legendą boksu - Mike Tysonem. Jego zdaniem przed tym pojedynkiem również nikt nie dawał mu większych szans, a jednak udało mu się pokonać "Bestię".

- Na pewno nie przestraszę się Adamka. Będę w wielkiej formie podczas tej walki. Adamek - możesz się ukrywać, ale na pewno nie uciekniesz przede mną w ringu - podsumował McBride.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto