Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto sprzeda udziały w kamienicy przy Chopina 18. Pięć lat temu wybuchł tu gaz ZDJĘCIA

Justyna Przybytek - Pawlik
Justyna Przybytek - Pawlik
Kamienica przy ulicy Chopina 18 w Katowicach
Kamienica przy ulicy Chopina 18 w Katowicach LOTA
23 października minie pięć lat od wybuchu gazu w kamienicy przy ulicy Chopina w Katowicach. Tymczasem pod numerem „18” czas się zatrzymał. O tragedii sprzed pięciu lat przypominają szczątki uszkodzonego przez eksplozję budynku. Remont trwa, ale w sąsiedniej – również uszkodzonej w wybuchu – kamienicy. Co z „18”?

Mija pięć lat od wybuchu gazu w kamienicy przy ulicy Chopina w Katowicach

23 października minie pięć lat od wybuchu gazu w kamienicy przy ulicy Chopina w Katowicach. W wyniku eksplozji zginęła trzyosobowa rodzina: Brygida, Dariusz i Remigiusz Kmiecikowie, śląscy dziennikarze oraz ich niespełna dwuletni synek, natomiast kilkanaście osób straciło dach nad głową.

Przyczyny tragedii, zbadane przez śledczych, biegłych i ekspertów, jednoznacznie wskazały, że do wybuchu przyczynił się jeden z lokatorów kamienicy, który miał celowo rozkręcić elementy instalacji gazowej w łazience swojego mieszkania… Mężczyzny nigdy jednak nie przesłuchano, bo doznał poważnych obrażeń i zmarł kilkanaście dni po zdarzeniu.

Ruina wciąż straszy przy Chopina 18

O tragedii sprzed pięciu lat wciąż przypomina ruina przy Chopina 18. Kamienica pochodzi z końca XIX wieku. Kształtem przypomina (a raczej przypominała) literę L, tyle że w lustrzanym odbiciu. Jedna jej część znajduje się od strony ulicy Chopina, druga - ta dłuższa - od strony ulicy Sokolskiej.

Doszczętnie zniszczona została ta pierwsza: ocalał parter, ale bez stropu i fragmenty wyższych pięter. Druga część - od Sokolskiej - została natomiast poważnie uszkodzona, m.in. zawaliła się tu klatka schodowa, ale od frontu wygląda na dobrze zachowaną. W oczy rzuca się odnowiona przed kilku laty elewacja, pokryta klinkierową kostką i zamurowane okna. Cegły i dyktę wstawiono, gdy inspektor nadzoru budowlanego wyłączył cały budynek z użytkowania.

Miasto sprzeda 68 proc. udziałów w nieruchomości

To pewne, że ta ruina szybko z centrum Katowic nie zniknie. Problem w tym, że nieruchomość ma kilku współwłaścicieli i tylko jednym z nich jest miasto. Jeszcze w lipcu magistrat ogłosił na stronach Biuletynu Informacji Publicznej, że zamierza zbyć 68 proc. udziałów, jakie ma w nieruchomości przy ul. Chopina 18. Cenę wywoławczą ustalono na 800 tys. zł. Jednak do sprzedaży nie doszło.

- W sprawie sprzedaży swoich udziałów w nieruchomości miasto ogłosi przetarg na przełomie października i listopada. O przyszłości tej nieruchomości zdecyduje nabywca – poinformował nas Dariusz Czapla z Biura Prasowego Urzędu Miasta w Katowicach.

Sprzedaż części należącej do miasta, jeśli nawet znajdzie się kupiec, nie rozwiąże jeszcze problemu.

Największe szanse na odbudowę kamienicy, albo jej wyburzenie i budowę w jej miejscu nowego budynku (pierwszy scenariusz oszacowano na około 6 mln zł) będą wówczas, gdy sprzedane zostaną również pozostałe udziały w nieruchomości. A te należą do właścicieli znajdujących się w budynku sześciu mieszkań (wcześniej miasto oraz prywatni właściciele tworzyli wspólnotę mieszkaniową).

Jeśli znajdzie się nabywca na niespełna 70 proc. udziałów miasta, prawdopodobnie spróbuje też odkupić udziały od pozostałych współwłaścicieli. To najbardziej prawdopodobny scenariusz.

Remont ruszył w sąsiednim budynku również uszkodzonym w wyniku wybuchu

Tymczasem, tuż obok Chopina 18, w sąsiedniej kamienicy remont trwa w najlepsze. Ten budynek również ucierpiał w wyniku wybuchu gazu pięć lat temu i został wyłączony z użytkowania.

Kamienica ma zostać przebudowana, ale prawdopodobnie zachowana i odnowiona zostanie frontowa ściana. Remont zlecił nowy właściciel, który odkupił nieruchomość. Po zakończeniu prac będzie tu ponad 50 mieszkań.

Sąsiednia kamienica

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto