Do tej pory na stanowisku ministrów ze Śląska mogliśmy wymieniać Bożenę Borys - Szopę, jako szefową resortu rodziny i ministra sportu jako Witolda Bańki. W osobie Michała Wosia, 28 -letniego polityka, otrzymujemy ważne ministerstwo środowiska, choć podzielone, bo klimatem będzie się w oddzielnym resorcie zajmować Michał Kurtyka.
Woś udowadnia, że nadaje się na każde stanowisko, bo poprzednio był wiceministrem sprawiedliwości. Jego nominacja to sukces personalny Solidarnej Polski, której liderem jest Woś i Ziobro zabiegał o kolejny ważny resort oprócz ministerstwa sprawiedliwości. Sam jednak Ziobro nie został wicepremierem.
Co ciekawe, za sprawy górnictwa odpowiadać będzie wicepremier Jacek Sasin, a nie żaden Ślązak, bo w skład jego "dziwnego" resortu ds. nadzoru właścicielskiego nad spółkami Skarbu Państwa będą wchodzić sprawy związane z energetyką i górnictwem. Wydaje się, że za górnictwo jako sekretarz stanu odpowiadał nadal będzie Adam Gawęda.
- Śląsk został zmarginalizowany po intensywnej kampanii, gdzie premier ze Śląska uczynił bastion i został posłem. Realna polityka pokazała, że się nie liczymy w ostatecznej rozgrywce - ocenia dr Małgorzata Myśliwiec, politolog z UŚl.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?