Michalkiewicz: będe pogardzał Terlikowskim jeżeli...

Stanisław Michalkiewicz zagroził Tomaszowi Terlikowskiemu, że będzie nim pogardzał jeżeli okaże się, że redaktor naczelny "Frondy" z koniunkturalnych powodów "udaje Żyda" : "Wielu ludzi widocznie czuje pismo nosem. Ja na przykład znam takie przypadki w Warszawie gdzie ludzie, którzy nie są Żydami zaczynają udawać Żydów. Jeden nawet się wkręcił do władz gminy. Wiem, że nie jest Żydem, farbowany lis. Liczy na to, że jak te roszczenia majątkowe zostaną zrealizowane, to on też jakieś okruszki z pańskiego stołu dostanie. Jeżeli koledze Terlikowskiemu taka motywacja przyświeca, to bym już zaczął nim pogardzać. Bo na razie to nie, ale gdyby okazało się że tak, to wtedy zaczął bym nim pogardzać"- powiedział na spotkaniu w Skarżysku- Kamiennej.

W poprzednim tygodniu Tomasz Terlikowski usunął z portalu "Fronda", artykuł autorstwa Stanisława Michalkiewicza, "Zdrada panowie, ale stójcie cicho!". Redaktor Naczelny Frondy uznał opublikowanie tego artykułu za błąd i za niego przeprosił. Zapowiedział ponadto, że więcej nie będzie publikował artykułów Stanisława Michalkiewicza na portalu "Fronda".

Choć sprawa była głośna, to Michalkiewicz jej na początku nie komentował, ale teraz postanowił zabrać w niej głos. Michalkiewicz zaznaczył, że jest zdumiony słowami Terlikowskiego o zerwaniu współpracy, ponieważ takiej nigdy z nim nie rozpoczął. Publicysta "Naszego Dziennika" zaznaczył, że nigdy nie prosił, aby "Fronda" publikowała jego artykuły. Z tego właśnie powodu Michalkiewicz uważa, że w całej sprawie jest drugie dno i Terlikowski podlizując się "Gazecie Wyborczej" chce zaistnieć w mainstreamie.

Ponadto Michalkiewicz w swoim stylu zasugerował, że Tomasz Terlikowski nie ma szczerych intencji i udaje kogoś kim nie jest: "Zaczynam go podejrzewać, czy on nie ma tutaj jakiegoś zadania zleconego do wykonania, żeby tubylcom stręczyć judeochrześcijaństwo"- mówił Michalkiewicz na spotkaniu w Skarżysku Kamiennej.