Stanisław Michalkiewicz zwraca uwagę, że w tragedii kolejowej pod Szczekocinami dzielnie zachowała się miejscowa ludność i sugeruje, że gdyby na miejscu zdarzenia był historyk Tomasz Gross, to pewnie nasz opinia publiczna żyłaby tym, iż mieszkańcy ponownie wybijaliby młotkiem złote zęby ofiarom i rabowali.
Michalkiewicz ponadto zauważa, że w przeciwieństwie do katastrofy smoleńskiej, w przypadku tragedii w Szczekocinach zapowiada się, że wyjaśnianie jej przyczyn potrwa dłużej. Publicysta przypomina, że czołowi polscy politycy, zaraz po zderzeniu się Tu-154 z ziemią, twierdzili, że to był błąd pilota.
Rozpoczął się konkurs Dziennikarz obywatelski 2011 Roku.
Zgłoś swój materiał! Zostań najlepszym dziennikarzem 2011 roku. Wygraj jedną z ośmiu zagranicznych wycieczek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?