Sejm zmieniając w listopadzie ustawę o wychowaniu w trzeźwości zrobił to za późno. Z tego powodu od północy 17 stycznia, za pobyt osoby nietrzeźwej zapłaci... samorząd. Budżety miast i małych miejscowości będą bardziej obciążone niż dotychczas. Do tej pory za pobyt na tzw. "wytrzeźwiałce" płaciło około 20% nietrzeźwych. Jeżeli Prezydent RP dzisiaj podpisałby ustawę obowiązek płacenia za pobyt wróciłby po vacatio legis, czyli 31.01.2013 (po 14 dniach).

Opinie w Trójmieście są podzielone:
mieszkaniec Gdyni powiedział mi: "Na budżet miasta składają się podatki zwykłych ludzi, a ja nie życzę sobie aby za moje pieniądze inni odpoczywali po dobrej imprezie, bójce pod budką z piwem (...), a nawet alkoholicy awanturujący się w parku, którzy aktualnie są w ciągu, jak ma za co pić to stać go i na pobyt tam [przyp.red. w izbie wytrzeźwień]".

Z kolei jedna z napotkanych emerytek uważa, że izba wytrzeźwień powinna być darmowa do czasu wprowadzenia przez państwo "prawdziwej pomocy rodzinom, które doświadczają przemocy", głównie ze strony alkoholików, którzy nie płacąc za swój pobyt, wpędzają w długi swoją rodzinę, nie rzadko pozbawiając ich domu, co jest dodatkową krzywdą.

Para studentów twierdzi, że "(...)izby wytrzeźwień to wytwór PRLu, który w dzisiejszej Polsce nie ma racji bytu."

Podczas sondy ulicznej mieszkańcy praktycznie mówili to samo, ale większość, przychylała się do opinii mieszkańca Gdyni jak również studentów.
Co Ty myślisz na ten temat? Wypowiedz się!