Dodaj zdjęcie profilowe

avatarTomasz Osuch

Polska
Solidarny liberał, eurorealista z poczucia obowiązku względem Ojczyzny, alterglobalista z rozsądku.

Korea Północna jednak zaatakuje? Rakiety gotowe do wystrzału

2013-04-10 02:23:48

Amerykańskie satelity zlokalizowały dwie północnokoreańskie rakiety średniego zasięgu umieszczone na ruchomych wyrzutniach startowych. Zdaniem ekspertów pociski gotowe są do wystrzału w każdej chwili. Z Półwyspu Koreańskiego napływają kolejne niepokojące wieści. Wierząc najnowszym doniesieniom amerykańskiego wywiadu, Korea Północna zakończyła fazę przygotowań do odpalenia dwóch rakiet balistycznych, zdolnych do przenoszenia głowic nuklearnych.

Chodzi najprawdopodobniej o pociski typu Musudan, które nie zostały jednak nigdy wcześniej przetestowane. Ich zasięg ocenia się na ok. 4 tys. kilometrów, co pozwoliłoby im z łatwością razić cele w całej Korei Południowej. Mogłyby także posłużyć do ataku na amerykańskie bazy i instalacje wojskowe w Japonii oraz na wyspie Guam.

Czytaj też: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/nuklearny_atak_na_usa_wojna_moze_wybuchnac_dzis_lub_jutro_265829.html" rel="external">Nuklearny atak na USA? "Wojna może wybuchnąć dziś lub jutro"

Jak informuje telewizja CNN, powołując się na źródła w amerykańskiej administracji, wystrzelenia rakiet Musudan można spodziewać się w każdej chwili. "Mamy nadzieję, że wystosują ostrzeżenie, ale w tej chwili nie oczekujemy tego. Pracujemy zakładając, że tego nie zrobią" - oświadczył anonimowy informator CNN.

"Poziom napięcia jest bardzo niebezpieczny". Czytaj na kolejnej stronie --->
Niepewne plany Pjongjangu wywołują spore niepokoje w Japonii, która znajduje się w zasięgu półnonokoreańskich pocisków. Premier Shinzo Abe zapewnił, że jego rząd podejmie "wszelkie możliwe środki do ochrony życia i bezpieczeństwa Japończyków".

Wczoraj władze komunistycznej Korei wydały specjalny komunikat, w którym wezwały cudzoziemców przebywających w Korei Południowej do ewakuacji z Półwyspu Koreańskiego. W zeszłym tygodniu z podobnym apelem reżim Kim Dzong Una zwrócił się do funkcjonujących w Pjongjangu ambasad, prosząc, by rozważyły możliwość ewakuowania personelu dyplomatycznego wobec braku możliwości zapewnienia bezpieczeństwa w wypadku eskalacji konfliktu.

Zaniepokojenie rozwojem wypadków w Korei wyraził sekretarz generalny ONZ, Ban Ki-moon, który w latach 2004-2006 pełnił urząd ministra spraw zagranicznych Korei Południowej. "Obecny poziom napięcia jest bardzo niebezpieczny. Niewielki incydent spowodowany błędną analizą bądź błędną oceną może stworzyć sytuację, której nie będzie można kontrolować" - powiedział wczoraj szef ONZ.

Jesteś na profilu Tomasz Osuch - stronie mieszkańca miasta Polska. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj