W społeczności związanej z zagadnieniami IT mawia się, że prędzej Ziemia się zatrzyma niż zaczną ze sobą współpracować. Czas sprawdzić, czy Ziemia jednak się nie zatrzymała - "Microsoft" i "Linux" stały się bowiem członkami jednej rodziny. W ciągu ostatnich dni największe media związane z nowinkami technologicznymi obiegła niezwykła wiadomość - "Linux Foundation" - organizacja doskonale znana z promocji i wspierania systemów o, tzw.: "otwartym źródle", ma nowego członka - firmę "Microsoft".

Aktualnie firma z Redmond ma status "platynowego" członka fundacji - nie zmienia to jednak faktu, że dwaj odwieczni rywale, walczący o prym na rynku technologicznym - rozpoczęli ścisłą współpracę w kierunku działania na rzecz większego rozwoju systemów i oprogramowania z rodziny open source.

Co z tego wynika? Jedno z całą pewnością już wiadomo - "Linux Foundation" stało się jedną z najsilniejszych, o ile nie najsilniejszą organizacją działającą na rzecz "wolnego oprogramowania".
Na dany moment obie strony podchodzą bardzo optymistycznie do tego połączenia sił.

Warto dodać, że firma "Microsoft" znalazła się obok takich gigantów jak firmy - "Cisco", "Google", "IBM", "Intel", czy "Samsung".