Planował stan wojenny i atak na NATO, stanął na czele Związku Żołnierzy Wojska Polskiego

2013-12-27 11:17:54

Generał Franciszek Puchała został we wrześniu prezesem Związku Żołnierzy Wojska Polskiego. Wojskowy był jednym z planistów stanu wojennego. Stanął na czele największej organizacji zrzeszających byłych żołnierzy. 13 grudnia w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego minister Tomasz Siemoniak spotkał się z gen. Puchałą, by rozmawiać z nim o prawie dotyczącym kombatantów - informuje serwis http://www.rp.pl/artykul/68342,1075134-Nowa-funkcja-generala.html" rel="external">RP.pl. Ironia losu polega na tym, że generał był jednym z planistów stanu wojennego. Puchała pracował nad planami operacyjnymi. Jak przypomina Romuald Szeremietiew, były wiceszef resortu obrony, w praktyce oznaczało to uderzenie w "Solidarność" i "aspiracje niepodległościowe narodu polskiego".

Generał Franciszek Puchała był bliskim współpracownikiem Wojciecha Jaruzelskiego. Jego kariera rozpoczęła się od służby w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jednostce podlegającej bezpośrednio ministrowi bezpieczeństwa publicznego i wykorzystanej w zwalczaniu podziemia niepodległościowego oraz zaangażowanej w akcję "Wisła". Skończył studia w Moskwie, brał też udział w planowaniu ataku Układu Warszawskiego na państwa NATO. Puchała karierę zakończył w 2001 r., ale w latach 90. pełnił m.in. funkcję zastępcy szefa Sztabu Generalnego.

Związek Żołnierzy Wojska Polskiego zrzesza 15 tys. członków. to jedna z największych i najstarszych organizacji tego typu. Generał Puchała został prezesem we wrześniu. Jego poprzednikiem był gen. Andrzej Rębacz. Wybory szefa związku były tajne, a kandydatura miała przejść jednomyślnie - powiedział "Rzeczpospolitej" rzecznik organizacji, płk Miłosz Biały.

"Ta nominacja to kolejny dowód na to, jak powoli następuje proces zmian w armii, którą odziedziczyliśmy po 45 latach komunistycznej dyktatury" - powiedział prof. Antoni Dudek. Historyk dodał, że wybór go nie dziwi, bo oficerowie Wojska Polskiego przez 45 lat wybierani byli według klucza politycznego. Prof. Dudek zauważa jednak, że minister obrony powinien być czujniejszy w relacjach z generałem.

Jesteś na profilu Władysław Polakowski - stronie mieszkańca miasta Polska. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj