Rezydencja Janukowicza ma nowych lokatorów

2014-06-23 16:54:30

Uchodźcy z Krymu i Słowiańska zajęli rezydencję należącą do byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowicza. Szacuje się, że ilość uchodźców na świecie przekroczyła w zeszłym roku 50 mln osób, jest to największy wskaźnik od czasów drugiej wojny światowej, podaje http://tvrain.ru/articles/kak_zhivut_bezhentsy_iz_kryma_i_slavjanska_v_rezidentsii_janukovicha_-370313/?autoplay=false" rel="external">tvrain.ru Są to przede wszystkim uciekinierzy z Afganistanu, Syrii czy Iraku.
Jednakże w ostatnich miesiącach daje się zauważyć wzrost tej liczby. Dziesiątki tysięcy ludzi ratuje się ucieczką ze strefy krwawych walk we wschodniej Ukrainie. Część z nich znalazła już schronienie pod Kijowem, w rezydencji opuszczonej przez byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowicza.

Rezydencję zamieszkuje jak dotąd 70 osób. Połowa przesiedleńców to mieszkańcy Krymu, pozostali to uchodźcy z Kramatorska, Słowiańska i innych zakątków Donbasu. Zajmują tylko część przeznaczoną dla obsługi, prezydenckie apartamenty są zabezpieczone jako przyszłe muzeum. Codziennie przybywa tu mnóstwo turystów chętnych do zwiedzenia posiadłości Janukowicza, która stała się symbolem poprzedniej władzy. Bilet wstępu kosztuje 20 hrywien (2 dolary). Pieniądze te pomagają utrzymać uchodźców, zabezpieczyć ich wyżywienie i zapewnić podstawowe, niezbędne do życia produkty.
Dzięki turystom udaje się również utrzymać pozostałych pracowników rezydencji: ogrodników, elektryków czy też kucharzy.

Także nowi mieszkańcy mają swój udział w utrzymaniu ogromnego kompleksu w należytym porządku, pracując czy to w kuchni, czy na terenie należącym do posiadłości. Przesiedleńcy mają nadzieję, że wkrótce otrzymają status uchodźców, jak również pomoc w znalezieniu własnego stałego kąta.

Na razie jednak nie muszą się o to martwić. Turyści napływają zewsząd nieprzerwanie, dając gwarancję finansowania ogromnego kompleksu Janukowicza, a tym samym zapewniając dach nad głową tymczasowym lokatorom, którzy w obawie o życie swoje i bliskich zostali zmuszeni do porzucenia własnych domów na wschodzie kraju.

Jesteś na profilu Dorota Porwisz - stronie mieszkańca miasta Polska. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj