Rodzinno-polityczne powiązania Platformy Obywatelskiej w Kłodzku
2014-01-27 18:37:26
Starosta Powiatowy z Platformy Obywatelskiej finansuje gazetę swojego ojca oraz inne media wydawane przez osoby związane z ekipą rządzącą. W starostwie oraz jednostkach mu podległych, pracują ludzie będący blisko PO. Portal http://wdolnymslasku.pl/wydarzenia/12-powiat-klodzki-w-rekach-platformy-obywatelskiej" rel="external">wDolnymŚląsku.pl informuje o powiązaniach polityczno-rodzinnych w Kłodzku. Dotyczą one starostwa powiatowego, na czele którego stoi Maciej Awiżeń, przewodniczący zarządu powiatowego Platformy Obywatelskiej.
Z artykułu dowiadujemy się, że wiele osób, które w ostatnich wyborach samorządowych startowało z list PO lub jest z nią związanych w inny sposób, pracuje w starostwie powiatowym. To samo dotyczy jego jednostek organizacyjnych, jak choćby PKSu czy powiatowego szpitala. Zdarzają się takie sytuacje, że jedna osoba jest jednocześnie dyrektorem instytucji i zasiada w radzie nadzorczej innej.
Informacje dotyczą również mediów. Ponad 10 tys. złotych (w formie zapłaty za reklamy, ogłoszenia, przetargi, etc.) od starostwa otrzymała gazeta wydawana przez jego ojca, gdzie zatrudnieni są też inni członkowie rodziny. Pieniądze w ten sposób trafiły również do innych mediów, które tworzone są przez ludzi w jakiś sposób powiązanych z rządzącą w regionie partią (chociażby na Puls Powiatu, gdzie redaktor naczelną jest żona radnego miasta z PO, w sumie blisko 34 tys. złotych).
W artykule opisanych jest wiele powiązań, które budzą spore wątpliwości. Publikacja pokazuje, że problem ten nie dotyczy tylko centralnej administracji i największych spółek państwowych, ale także mniejszych miejscowości. Skala tego zjawiska może okazać się ogromna.
http://wdolnymslasku.pl/wydarzenia/12-powiat-klodzki-w-rekach-platformy-obywatelskiej" rel="external">Artykuł dostępny jest tutaj.
Z artykułu dowiadujemy się, że wiele osób, które w ostatnich wyborach samorządowych startowało z list PO lub jest z nią związanych w inny sposób, pracuje w starostwie powiatowym. To samo dotyczy jego jednostek organizacyjnych, jak choćby PKSu czy powiatowego szpitala. Zdarzają się takie sytuacje, że jedna osoba jest jednocześnie dyrektorem instytucji i zasiada w radzie nadzorczej innej.
Informacje dotyczą również mediów. Ponad 10 tys. złotych (w formie zapłaty za reklamy, ogłoszenia, przetargi, etc.) od starostwa otrzymała gazeta wydawana przez jego ojca, gdzie zatrudnieni są też inni członkowie rodziny. Pieniądze w ten sposób trafiły również do innych mediów, które tworzone są przez ludzi w jakiś sposób powiązanych z rządzącą w regionie partią (chociażby na Puls Powiatu, gdzie redaktor naczelną jest żona radnego miasta z PO, w sumie blisko 34 tys. złotych).
W artykule opisanych jest wiele powiązań, które budzą spore wątpliwości. Publikacja pokazuje, że problem ten nie dotyczy tylko centralnej administracji i największych spółek państwowych, ale także mniejszych miejscowości. Skala tego zjawiska może okazać się ogromna.
http://wdolnymslasku.pl/wydarzenia/12-powiat-klodzki-w-rekach-platformy-obywatelskiej" rel="external">Artykuł dostępny jest tutaj.