Serena Williams z kolejnym rekordem

2015-12-29 00:18:39

Amerykanka po US Open niespodziewanie zakończyła sezon, teraz jest na ostatniej prostej przed startem kolejnego Rekordy? Ona nawet nie wie, że właśnie pobiła kolejny. 150. tydzień bez przerwy na pozycji liderki WTA. Serena za kilka tygodni minie w tej klasyfikacji Martinę Navratilową. Tą samą, która kilka lat temu wystosowała oficjalny list do Sereny, żeby nie kończyła kariery. Czy ma jej za złe, że teraz ją wyprzedzi? Zapewne nie, obie panie sympatyzują ze sobą. Pierwsze miejsce okupuje Sfeffi Graf z rekordem 186 tygodni, ale wydaje się to już tylko kwestią czasu jak podopieczna Patricka Mouratoglou i tu będzie numerem jeden.

Pomimo wieku Serena w dalszym ciągu budzi szacunek i respekt wśród konkurentek, które w coraz częściej w szatni przebąkują, że już mogłaby zakończyć karierę. Ona jednak jest głodna kolejnych sukcesów i rok 2016 również nie będzie łatwy dla jej przeciwniczek.

Amerykanka miała wiele wzlotów i upadków. 21. wygranych turniejów wielkoszlemowych, z drugiej strony skandale jak podczas półfinału US Open 2009r. z Kim Clijsters. Pojedynki z siostrą Venus też budziły sporo kontrowersji wśród kibiców, którzy nie raz dali odczuć, że ich mecze są ustawiane. między innymi z tego powodu od roku 2001 aż do tego, wraz z siostrą bojkotowały, turniej Indian Wells.

Bywały też zabawne sytuacje. Podczas jednego z turniejów Martina Hingis pojechała do kościoła, zapalić świeczkę w intencji, żeby wygrała mecz jaki miała rozegrać z Sereną. Teraz obie panie są zadowolone, Serena odnosi sukcesy w singlu, Hingis wróciła po skandalu z narkotykami i rozwodem i świeci triumfy w deblu.
Co roku pojawia się wiele młodych pretendentek do zajęcia miejsca Sereny. Wiele iskierek świeciło, ale żadna nie zapłonęła na tyle, żeby Williams doszła do wniosku, że już nic więcej nie osiągnie.

Śmierć siostry w strzelaninie, problemy zdrowotne, relacje z rodzicami oraz świat mody. To tylko kilka sytuacji z którymi musiała się do tej pory mierzyć. Jest jeszcze zapewne wiele innych, nie znanych szerszej publiczności, które miały ogromny wpływ na jej karierę. Karierę, która już dla wielu była zakończona po groźnym urazie stopy. Wróciła silniejsza i od 18 lutego 2013r. ponownie odzyskała pozycję liderki WTA i jest nią do dziś.

Jesteś na profilu Rafał Grzywnowicz - stronie mieszkańca miasta Polska. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj