14 czerwca w pociągu jadącym z Rzymu do Viterbo, 23-letnia Polka została zgwałcona w kolejowej łazience - podał serwis www.rainews24.it. Mężczyzna został niezwłocznie złapany, tylko dzięki szybkiej reakcji ofiary. Według zeznań dziewczyny, nawiązała ona znajomość z napastnikiem w pociągu podczas podróży. Po dłuższej rozmowie ofiara musiała skorzystać z toalety, a jej nowy znajomy udał się za nią. Po dojściu do łazienki, napastnik rzucił się na dziewczynę, wpychając ją do WC, gdzie dokonał gwałtu. Na koniec zagroził jej, że jeżeli doniesie o gwałcie na policję, to on po prostu ją zabije. Po dotarciu do Orte, chłopak wysiadł z pociągu i uciekł.

Zszokowana dziewczyna bez namysłu zgłosiła się do biura policji kolejowej i zawiadomiła o popełnieniu przestępstwa. Gwałciciel został oskarżony o gwałt, pobicie oraz groźby. 23-letni obywatel czeski został natychmiast przewieziony do rzymskiego więzienia Regina Coeli. Jeszcze nie wiadomo jest, jaka kara grozi mężczyźnie za to przestępstwo.