Dodaj zdjęcie profilowe

avatarAdam Kożuchowski

Polska
student

Zaangażowanie Rosji w walkę z globalnym terroryzmem

2008-01-02 04:17:55

Walka z globalnym terroryzmem wymaga zdecydowanych i skoordynowanych działań, zwłaszcza największych mocarstw. Niestety, o ile USA stara się toczyć walkę na wielu frontach, to Rosja wciąż pozostaje bierna. Do 11 września 2001 Rosja w bardzo niewielkim, można powiedzieć jedynie symbolicznym stopniu angażowała się w globalne inicjatywy zwalczania terroryzmu, skupiając wysiłki służb bezpieczeństwa na walce z separatystami czeczeńskimi. Dopiero wydarzenia w Nowym Jorku sprawiły, że Putin wyraził poparcie dla działań Stanów Zjednoczonych przeciwko terrorystom, żądając przy okazji uznania swoich działań wymierzonych przeciwko Czeczenom za element międzynarodowej wojny z terrorem. Mimo to w odpowiedzi na apel Departamentu Stanu w sprawie rozmów z bojownikami wystosowany po wydarzeniach w Biesłanie, minister spraw zagranicznych Federacji Sergej Lavrov stwierdził: „sami rozwiązujemy nasze wewnętrzne problemy i nie ma potrzeby, aby Amerykanie mieszali się w sposób politycznej normalizacji Czeczenii”.

Wiadomo co, ale nie do końca jak


O generalnym stosunku władz rosyjskich do problemu globalnego terroryzmu najlepiej może świadczyć lista organizacji terrorystycznych, sporządzona przez FSB, których działalność na terytorium Federacji Rosyjskiej jest zabroniona.

Aby znaleźć się na liście dana organizacja musiała spełnić trzy podstawowe kryteria:
- prowadzić działalność prowadzącą do zmiany ustroju konstytucyjnego Federacji przemocą;
- mieć powiązania z nielegalnymi formacjami zbrojnymi i innymi strukturami ekstremistycznymi działającymi w rejonie Północnego Kaukazu;
- należeć do większych organizmów, uznawanych przez wspólnotę międzynarodową za terrorystyczne lub utrzymywać z nimi kontakt.

Na powyższej liście nie znalazły się Hamas i Hezbollach. Generał Jurij Sapunow, odpowiedzialny w FSB za Zarząd ds. Walki z Międzynarodowym Terroryzmem, skwitował ten fakt słowami: „nie wszędzie na świecie uważane są za organizacje terrorystyczne”, po czym stwierdził, iż Moskwa uznaje międzynarodowe wykazy organizacji terrorystycznych „mając je na uwadze” podczas kontaktów partnerskich ze służbami bezpieczeństwa innych krajów.

Natomiast przygotowywany w Sankt Petersburgu szczyt G8 zaskoczył niektórych ekspertów, bowiem w planie spotkań nie pojawił się światowy terroryzm. Władymir Baranowski, dyrektor instytutu Światowej Ekonomi i Stosunków Międzynarodowych stwierdził, że mogło to być wynikiem wyczerpania retoryki wojny z terrorem, na której opierało się zbliżenie Rosji z USA i UE. Co więcej, w przeciwieństwie do 2001 roku, kiedy ważne były deklaracje, obecnie społeczność międzynarodowa potrzebuje zdecydowanych działań, w których Rosja okazuje się nie być niezastąpioną.

9/11 globalnym spiskiem


Być może faktyczny stosunek do światowego terroryzmu najlepiej odzwierciedla stanowisko rosyjskiego generała Leonida Iwaszowa, który 11 września 2001 roku piastował funkcję szefa sztabów rosyjskich sił zbrojnych. Uważa on, że w miejsce „fałszywej” wojny z terrorem, najlepszym sposobem na zredukowanie liczby ataków jest poszanowanie prawa międzynarodowego i pokojowa współpraca między państwami oraz ich mieszkańcami. Zamachy z 11 września uznaje natomiast za inspirowane przez służby specjalne, na zlecenie międzynarodowych mafii i oligarchów, które chcą przejąć kontrolę nad światowymi złożami surowców mineralnych, siecią informacyjną oraz przepływem pieniędzy. 9/11 miało pchnąć światową politykę w kierunku pomocnym przy realizacji tych właśnie celów, jak również wspomóc finansowe i polityczne elity USA dążące do dominacji nad światem.

Powoli do przodu


Przy krytyce Kremla za podejście do międzynarodowego terroryzmu, trzeba jednak oddać sprawiedliwość i wskazać również jasne punkty zaangażowania, wśród których można wymienić formalne poparcie misji w Afganistanie czy zainicjowaną wspólnie ze Stanami Zjednoczonymi Globalną Inicjatywę na rzecz Walki z Terroryzmem Nuklearnym. Również współpraca z Unią Europejską w zakresie zwalczania ekstremizmów powoli zaczyna się rozwijać, czego wyrazem może być porozumienie, do którego doszło w kwietniu ubiegłego roku, a którego jednym z punków jest przygotowanie tzw. Mapy Drogowej oraz stworzenia grupy roboczej na bieżąco koordynującej wspólne działania UE, USA i Rosji.

Jesteś na profilu Adam Kożuchowski - stronie mieszkańca miasta Polska. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj